Opatija

Ma najdłuższą plażę w południowej Istrii, niezrównany widok ku Rijece… Ukształtowanie terenu też mocno niezrównane (B&P bazując li tylko na około 160 m npm, nie byli w stanie dostrzec kilku poziomów drożno-domowych tuż pod nimi)…
Ma przeszłość niesamowitą i parantele rzymskie, nie nowina w tych stronach, ale dodajmy dla porządku…
Ma uliczki strome, wąskie, poplątane, z balkonikowymi „miejscami parkingowymi” i podjazdami do nich o nachyleniu 45 stopni lub w podobie.
I ma opinię kurortu – to i owo pobudowano i uporządkowano na przełomie XIX i XX wieku, by ją wylansować i nawet Piłsudski tu bywał, inni artyści, socjeta nasza czyli galicyjska…

TesTeq i inni miłośnicy zrównań tudzież innych poziomów morza względnie mórz mieliby pole do popisu.

Widok balkonowy Team miał niezrównany też. Plus-minus kabliszcze, z widokiem na które, cyprys, zatokę Kvarner, Rijekę i most na Krk jedli każdy niemal posiłek i deserek. Księżyc jarzył ku wodzie, lądowi i powietrzu w pełni kiczowato, acz niezłośliwie.

Zdjęcia: Pak4 i basia: by night & daytime

[Opatija-Pobri – 3-7.9.2017]

Ku Rijece

…ponad którą góry

Stroboskopowo

Na plaży nocną porą

Balkonowe poranki

Bocznie – z Vojakiem i towarzystwem jego

Plaże popularne, ale nie dramatyzujmy ;-/

To się momentami w pale nie mieści(ło)

Pożegnalny wschód słońca – za chwilę niż też da swój popis-spektakl, ale to już inna istoria…

Ilustracje – Pak4