Nieznane, chociaż tak bliskie…

Foto: Pak4 i basia
[16.10.2021: Chorągwica. Hucisko (Grobowiec Lipowskich, Dom Kantora). Biskupice. Jawczyce (spacer kurhanowy, ślad GPS). Gdów (cmentarz, centrum). Niegowić.]

Drewniany kościół z Niegowici (ten z czasów wikarego Wojtyły) jest w Mętkowie pod Chrzanowem? – Jutro tam pojedziemy!
Foto: Pak4 i basia
[17.10.2021: Mętków (stadion) – wałami wiślanymi – Zakarczenica – Mętków Mały – Kościół MB Częstochowskiej – Mętków (stadion). Ślad GPS. Żarki (Do Hajdy) – Biała Góra – Pod Kamyczkiem – Pasternik – Droga Zmierzchowska – Do Hajdy. Ślad GPS. Żarki – stawy.]

Komentarze 32 to “Nieznane, chociaż tak bliskie…”

  1. pak4 Says:

    Zaczynamy wycieczkę objazdową od Chorągwicy. Tyle razy się ją gdzieś widzi (głównie z DK94), ale zajeżdżamy po raz pierwszy:

    Chorągwica okazuje się miejscem widokowym. Na południe jest gorzej, teren się nie opuszcza od razu w dolinę, a i w sobotę mamy chmury. Ale na północ widać Nową Hutę. W tym hutę w Nowej Hucie:

    Łęg:

    Most im. kard. Macharskiego (S7 przez Wisłę):

  2. pak4 Says:

    Z Chorągwicy jedziemy do Huciska, „po drodze” (oj, dłuższa sprawa), zawadzamy o Grobowiec Lipowskich — grobowiec rodziny szlacheckiej z 1907 roku, w lesie, wyraźnie wciąż używany (najnowszy pochówek: 2004; są znicze, kwiaty…). O! — tak, to widać od drogi, a w krzyż wkomponowano wywietrznik (1907, nowoczesność szła!):

    I od strony wejścia:

    A z dojazdem to było tak, że jechaliśmy do „Domu T. Kantora” i nas dostawa drzewa do lasu zablokowała. Van z przyczepą stanął na drodze pod kątem, blokując ją całą na czas rozładunku. Zawróciliśmy w las, zatrzymali się przy Lipowskich, dojechali nad samą Rabę prawie, zawrócili do Huciska „od dołu”, przeszli z kilometr tą drogą, ale od drugiej strony. Van nadal stał i blokował drogę. O:

    Dom Tadeusza Kantora. Jakaś konferencja o opowiadaniu przeszłości trwała, z całym konferencyjnym sztafażem zgrzewek wody mineralnej i soków:

  3. pak4 Says:

    Nas przyciąga głównie Krzesło Kantora, o, BasiaWid dla skali:

    Widoki na Beskid Wyspowy z Pogórza Wielickiego bywają pyszne, ale my ciągle w drodze i bez zooma:

    Chorągwica z Biskupic:

  4. pak4 Says:

    Nad okolicą, oprócz Chorągwicy, góruje Kościół św. Marcina w Biskupicach:

    O, tego:

    Widoki na Hutę mamy nawet jakby lepsze (bliże? świetlej?):

    (Czyli w.w. wymienione most, Łęg, Huta; a do tego Ekospalarnia w zieleniach.)

    Na zapuszczonym murku wokół kościoła siedzi sobie kopciuszek:

  5. pak4 Says:

    Jawczyce — startujemy pod dworem:

    Jawczyce mają być okazją do romantycznego spaceru po ciemnym lesie, pełnym pradawnych kurhanów. Czy jakoś tak. Ale z tym trochę zamieszania — bo idziemy do „kurhanu z tablicą” (tak nawet na mapie), gdzie piszą, że jest neolityczny czyli z XI wieku (n.e.!). Coś mi tu nie pasi…

    Po powrocie trochę rozkimy. Wygląda na to, że do kilkunastu kurhanów kultury pucharów lejkowatych (IV-II tys. p.n.e.), ktoś dodał kurhan w roku 1000+; ale nie zaraz obok, tylko ze sto-dwieście metrów dalej. A tu już te starsze o 2000 lat+.

  6. pak4 Says:

    A sam las przyjemny:

    W atmosferze grobowców usypanych z ziemi — kopiec powstańców krakowskich (1846) w Gdowie:

    W Gdowie w pobliżu kopca sporo innych upamiętnień wojennych: 1939, NSZ i cmentarz wojenny z I wojny światowej:

  7. pak4 Says:

    Kościół-sanktuarium w Gdowie:

    Szykuje się jakiś ślub:

    MB Gdowska:

  8. pak4 Says:

    Niegowić — jedziemy do pierwszego kościoła ks. Karola Wojtyły, ale napotykamy już nowszy, powstały tuż po:

    Fascynują mnie te orły na kandelabrach:

    Niegowić, kompleks kościelno-pomnikowy (tj. kościół z lat 40/50-tych XX w.; dzwonnica, pomnik ks. Karola Wojtyły jako wikarego):

  9. basia Says:

    Pięęęękne dzięki!!! 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀

    Nb, w moich fotkach jest parę ujęć wnętrza domu Kantora i Stangret – z racji konferencji było otwarte, nie mogłam nie zerknąć (ja, która w grudniu 1990 szłam w słynnym kondukcie pogrzebowym Mistrza, zresztą w licznej grupie znajomych polonstów, filmoznawców, teatrologów) — zapraszam! 🙂

  10. Wkur--- Says:

    Krzesło dla wielkoluda, czy Gospo zmalała? 😛

  11. basia Says:

    Hmmm… zgadujmy, obstawiajmy… 🙄

  12. profdocdr Says:

    Basia, wielbicielka Kantora, nie była dotąd w Hucisku?!

  13. pak4 Says:

    Kierunek na północ od Wisły, więc stan Bielan udokumentować trzeba:

    Stan DK780 też się jakoś dokumentuje. Cóż, jesień piękni drzewa wokół.

    (A ja tylko żałuję, że mamy stan drzew, a nie stan zachowań użytkowników dróg. Wczoraj na DK94, jakiś pijany mężczyzna próbował samym sobą zatrzymywać jadące samochody. Dzisiaj (Liszki, DK780) pędzący kierowcy z przeciwnych stron, by pokazać co myślą o swoim stylu jazdy, robili „wysoki” na przeciwny pas, strasząc zderzeniem czołówką… brr… A to wszystko przy poprawie stylu jazdy w Polsce…)

    Mętków stanowił pewne wyzwanie, bo gór nie ma — Bukowica sprzed dwóch tygodni najbliższa. Cóż, jest Wisła:

    I suszą się kormorany:

  14. pak4 Says:

    Kościół w Mętkowie (dawny z Niegowici) widziany z wałów:

    Wały zapraszają rowerzystów:

    Znaki czasu:

    (A szpaki wciąż nie odleciały. Co, liczą na ziarno plus zimą?)

    Kościół:

  15. pak4 Says:

    Kościół — c.d. Poświęcenie w 1974 (kard. Wojtyła, więc kolejny związek tej budowli). Dzwonnica jest kopią tej z Niegowici (1974):

    Sam kościół z 1771. Detal:

    Druga pętla to spacer po lesie. W drodze powrotnej zerkamy, bo równolegle do nas ma płynąć Chechło, a mapka sugeruje, że to rodzaj wąwozu. Cóż, Chechło (na odcinku, gdy już mapa przestaje sugerować wąwóz):

    Mijamy, ba, przejeżdżamy przez stawy w Żarkach, które pysznią się jesienną szatą.

  16. pak4 Says:

    Największy ze stawów w Żarkach:

    Zamek Lipowiec. Byliśmy tam 9 lat temu, więc powoli, powoli zbliża się czas by powtórzyć wizytę:

    A „nasz” Tyniec się remontuje. Właśnie odkryto fatalny stan rynien. Organizuje się zbiórka.

  17. basia Says:

    Profdocdr 😀 …była już – wczoraj… 😐

    Paku4 😀 – super (się) wyszło to pójście za Niegowiciowym ciosem! — Piękne dzięki!!! 😎 😎 😎 😎 😎

  18. Robert Says:

    Mało ambitne jak na taką pogodę.
    Choć urokliwe, przyznaję.

    🙂

  19. pak4 Says:

    Gdy sprawdzaliśmy prognozy pogoda nie była tak ambitna, więc i na nas się przełożyło 😛

  20. basia Says:

    😀 😀 😉

    Kolejne wejście na Babią poczeka, a o stawkach w Żarkach możemy zapomnieć… 🙄 …choć próbujemy notować różne takie michałki… 😆 ❗

  21. ludź Says:

    czy znacie juz wszystkie wioski wojewodztw pd polski? 😛

  22. Jaś Beskidzki Says:

    Ludziu, są na dobrej drodze. 🙂

  23. pak4 Says:

    @ludź:
    Wczoraj, śledząc dzieje wampirów Karpat, Alp, czy Bałkanów, doszliśmy do wampira z Tomic. No i padło pytanie, gdzie są te Tomice? No i trzeba było zerknąć na mapę, żeśmy się ocierać musieli.

  24. mru Says:

    wampir z Tomic to chyba nasz Tom, nie? 😛

  25. pak4 Says:

    @mru:
    Wiele na to wskazuje. Przeciw jest argument, że ów wampir działał około 1830 roku.
    W każdym razie: Tomice trafiły na listę do dozwiedzania w jakimś połączeniu ze stawami.

  26. Tom Says:

    Z „tych” Tomic pochodziła moja prababka… 🙂

  27. mru Says:

    a widzicie! 😆

  28. Asia Says:

    To prawda. 😀
    Lecz nic nie wiemy o jej skłonnościach wampirycznych. 😀

  29. basia Says:

    Ludziu, Jasiu Beskidzki, Paku4, Mru, Tom, Asiu
    😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀

    …I cóż ja tu mogę dodać?… 🙄 😆

  30. mru Says:

    wytlumaczyc sie z zainteresowan wampirami :p

  31. pak4 Says:

    @mru:
    To ja jestem odpowiedzialny.
    Po prostu, kwestie „gór przeklętych”, skoro tu same „nasze”, od Beskidu Małego po Istrię (i Ateny), uznałem za miłe zaproszenie do wyszukiwania uroczych uroczysk wakacyjnych.

  32. basia Says:

    😀 😀

    Nb, w ostatnich godzinach Brytyjczyków trochę śmieszy, a trochę nie mieści im się w głowach fakt nazwania turnieju tenisowego* „Transylvania Open”… 🙂
    ____
    *w Cluj Napoca

Dodaj komentarz