…choć mróz godny o poranku w dolinach
Foto: Pak4 i basia
[16.1.2022: Bieńkówka (Mirochówka, U Mierochy) – szlakiem niebieskim przez Więcówkę (U Wenca) – kapliczka (1910) – Bogdanówka Koskowa (U Koska) – Koskowa Góra – Majdówka – kapliczka (1910) – Bogdanówka Łazy – pod Skorutówką (Piaskową Górą) – Bieńkówka (U Mruca – Mirochówka). Ślad GPS.]
●
Po burzach i zawieruchach w tygodniu – lekka zima weekendowa… lokalnie
Foto: Pak4 i basia
[23.1.2022: Tyniec-Opactwo – Bolesława Śmiałego – Nad Czerną – Świętojańska – Grota – Podgórki Tynieckie – Bagienna – Bagno – Bagienna – Stępica – Grodzisko. Ślad GPS.]
●
Po Zabierzowie… obok jednej chatki
Foto: Pak4 i basia
[29.1.2022: Zabierzów-cmentarz – ul. Leśna – ul. Polna – ul. Lotniskowa – ul. Krzyżowa – ul. Białych Brzóz – ul. Zacisze – ul. Zawila – Zabierzów-cmentarz. Ślad GPS.]
16 stycznia 2022 o 3:08 pm
Cudownie!
16 stycznia 2022 o 3:22 pm
ziiiiiiiiiimnoooooooooooooooooooooooooooooooo
😛
16 stycznia 2022 o 3:23 pm
Jarząbku, Mam Wonty 😀 😀
Zimno? – A skądże, na górze inwersja, poza tym rozgrzanie ruchem, podejściem… endorfiny… Siedzieliśmy sobie na zamarzniętej ziemi pod kapliczką (1910), jedliśmy banana, słodycze, piliśmy kawę… — lampa, widoki…
…achhhhhhh! 😎 😎 😉
16 stycznia 2022 o 3:24 pm
Rano nawet dymy bywają kolorowe:
Jedziemy sobie na południe:
I idziemy:
Generalnie ta Koskowa jakiś czas za mną chodziła, ale z takim zastrzeżeniem, że w tym rejonie są góry bardzo błotniste. Więc niech mróz zmrozi to błoto. Dopiero jadąc sobie przypomniałem, że jak wody będzie dużo, to będą też inne efekty. No były:
16 stycznia 2022 o 3:25 pm
Wyłaniamy się na grzbiecie:
Wyspowy:
Tatry (będzie więcej):
Koskowa:
16 stycznia 2022 o 3:31 pm
Tatry podgimpione:
Luboń:
Beskid Mały:
16 stycznia 2022 o 3:42 pm
Podpis na szczycie z kontrowersją nazewniczą (nasi górą!):
Kalwaria-Lanckorona:
Lanckorona:
Kalwaria:
16 stycznia 2022 o 3:44 pm
No to jeszcze nasze, zanim pójdziemy dalej: Skawina, Wzgórza Tynieckie, stan Bielan:
Bo idąc dalej, królowa Koskowa pozdrawia królową Babią:
Babia Góra:
Pilsko:
16 stycznia 2022 o 3:45 pm
Beskid Śląski: od Baraniej po Skrzyczne:
Tatry Zachodnie i Niżne:
Król Krywań:
16 stycznia 2022 o 3:53 pm
Po drugiej stronie… Albo powiem to tak: weszliśmy na Koskową (żółtym) i potem strawersowali ją asfalcikiem — w końcu wrócili na żółty, przeszli koło kapliczki. Widok z Koskowej na Tatry jest niezły z jednym zastrzeżeniem: Koskowa zwykle przesłania je sama sobą. Najpierw więc, wychodząc koło kapliczki widzieliśmy Wysokie, po, góra, górę Rysy. Potem, schodząc przez Majdówkę, widzieliśmy Zachodnie i trochę Niżnych (dobra widoczność była!), oczywiście nie licząc Babiej i jej dzieciątek górskich, oraz czegoś wysokiego, gdzieś dalej (ale nie jeden szczyt, a dwa — jakby Mala Fatra…). No i ten Krywań tam się ledwo załapał. Wróciwszy na żółty widzieliśmy coraz więcej, aż nam dachy domów nie przeszkodziły. Stamtąd wysokie, aż po Krywań:
A tu myślałem, że mam jakiś brud na obiektywie:
Dopiero zobaczywszy jak to się zachowuje w zależności od skali i powiększywszy, zorientowałem się co to — balony!
No i pożegnalna Koskowa:
16 stycznia 2022 o 3:54 pm
Skorutówka z zejścia:
I obrazki z Bieńkówki:
16 stycznia 2022 o 4:07 pm
Niedaleki a bardzo, bardzo, bardzo satysfakcjonujący wyskoczek – ok. 15 przeliczeniowych kilometrów, choć (może) należałoby nieco bardziej „docenić” wszędobylski lód. Lecz… poradziliśmy sobie bez większego wytracania tempa i bez zwyczajowych przykrości… 🙂
Piękne dzięki za pomysł, trasę, poprowadzenie, doilustrowanie!!!!!
😎 😎 😎 ❗ …
16 stycznia 2022 o 4:55 pm
Piękne albumy, gratuluję świetnie spędzonego dnia! 🙂
16 stycznia 2022 o 5:03 pm
😀
Dzięki! – Dokładniej był to kawałeczek dnia: mniej, niż połówka, wliczając dojazd 🙂
17 stycznia 2022 o 6:51 am
Pełny dzień to u Was ile godzin? 😉
17 stycznia 2022 o 6:57 am
Zależy 🙂
Teraz – około 10, latem nawet 17-18… 🙂
17 stycznia 2022 o 8:04 am
Atrakcyjne, a przy tym bezpieczne wędrowanie!
Ale
czy rzeczywiście da się iść 17, 18 godzin w jednym dniu? 😯
17 stycznia 2022 o 8:13 am
Powiedzcie mi, czy ludzie pogłupieli? Jak można się pchać w skalne góry przy takim oblodzeniu?
https://portaltatrzanski.pl/aktualnosci/kolejny-powazny-upadek-z-rysow-a-na-slowacji-wypadek-smiertelny,4343
Serce pęka….:cry:
17 stycznia 2022 o 8:23 am
Jankora
selekcja naturalna
jest zaduzo ludzi na planecie
17 stycznia 2022 o 9:12 am
Statystyka,
dużo ruszyło w góry, czasem pech, czasem głupota, ale większość ma głowy na karku……
17 stycznia 2022 o 10:34 am
Bardzo ładne krajobrazy, panoramy
znam Koskową, ale jakoś nigdy tam nie trafiłem w tak dobrą pogodę. 🙂
Jeśli idzie o „Większe” apetyty, to należy pamiętać, że same raki i czekan nie uratują cię, jeżeli nie będziesz miał doświadczenia. Dawniej wchodziliśmy w wysokie góry stopniowo, zwłaszcza gdy warunki były trudne, gdyż mało kto miał w/w sprzęt. Teraz znikł chyba respekt dla sił natury?…….
17 stycznia 2022 o 10:47 am
Może być. 😉
18 stycznia 2022 o 6:06 am
@Król Krywań:
Tylko może? Konterfekt nie dość gustowny, czy co?
18 stycznia 2022 o 6:31 am
Jankoro, Nudy, Kumaty, Jasiu Beskidzki, Królu Krywaniu, Paku4 😀 😀 😀 😀 😀 😀
Taaakkk… słusznie prawi Kumaty 🙂 – absolutna większość chodzących „ma głowy na karku”, ma kondycję, sprzęt, zdobywa doświadczenie, czyta, przegląda portale pogodowe, ostrzeżenia meteo, służb ratowniczych, władz odnośnych parków narodowych…
Lecz przy tak dużym wysypie „nowych” zdobywców, jaki ma miejsce ostatnio… Przy poczuciu mocy, jakie ci daje dobry but, raki, już nawet sama forma-siła-wytrzymałość „przywieziona” z dolin a nie mozolnie wypracowywana na urlopie, jak to dawniej bywało…
Przy „fejsikach” i innych podstępnych „motywatorach”… Przy całej tej „zadaniowości” przenoszonej z korpo w góry… Przy niecierpliwości (doskoczę, zdobędę, wrócę… nawet się nie przestawiając z miejskiego myślenia)…
To jest najsmutniejsze, że giną też w górach ludzie – ofiary własnego „drajwu”, wypełnionych kalendarzy, ogólnego tempa, nieustępliwości… nawet perfekcjonizmu. I czasem jest to zwykły okrutny pech, czasem dojdzie odrobina zaślepienia, czasem poważniejsze i seryjne kuszenie losu, który „wreszcie” wziął odwet…
A do końca często nie wiemy i się nie dowiemy… … …
18 stycznia 2022 o 6:39 am
@basia i Inni: 😦
podobno wczoraj przeszedł przez kraj front szkwałowy.
jak wrażenia?
18 stycznia 2022 o 6:50 am
😀
Ano przeszedł, ano fruwało to i owo (na sąsiedzkich posesjach), ale nie tak, jak mogło. – Zresztą sam wiatr nasilał się stopniowo a do burzy przygotowały zerknięcia tu:
https://www.blitzortung.org/en/live_lightning_maps.php?map=15
– por. choćby: https://www.facebook.com/rchrzast/posts/4714440831945076
Nb, zwykle piszą, że zimowe grzmoty głośniejsze… nie miałam wczoraj takiego wrażenia…
Grunt, że prądu nie odcięło (dopiero dziś w nocy na chwilę… nie wiadomo, z jakiej przyczyny 🙄 )
A Szanowny tenisa nie śledzi? 😯 — Tyle się dzieje! 😐 😉
18 stycznia 2022 o 7:23 am
@basia: śledzę, oczywiście.
ale to ‚early stages’… 😉
dobranoc. dzień dobry. 🙂
18 stycznia 2022 o 7:32 am
ha!
should the phrase be ‚are we having fun yet’? 😆
ok 😐
dobranoc… 🙂
18 stycznia 2022 o 1:19 pm
Grzmot w zimie? – Nie znam takich wrażeń. 🙂
18 stycznia 2022 o 1:33 pm
Gospo;D
18 stycznia 2022 o 4:44 pm
A my z poniom Owcarkowom za barzo tenisa nie śledzimy. Ba tej nocy włącył nom sie przipadkowo Eurosport, a tutok… poni Iga przegrywo z lordem Vaderem* 2:3. Co było dalej? Ano dalej było to, ze kie juz włącyli my ten caly telewizor (baca z gaździnom juz chrapali w najlepse), to poni Iga nie oddała juz ani jednego gema! I tutok prośba: cy ftosi mógłby poniom Owcarkowom i mnie zastąpić w przynoseniu poni Idze scynścia? Bo my niestety nie za kozdym rozem bedziemy mieli mozność włącać telewizor wte, kie poni Iga bedzie grała 😀
* Bo Harriet Dart, to inacej: Dart H. Cyli Darth. A Darth to… 😉
18 stycznia 2022 o 5:21 pm
Jankora!
Co do nieodpowiedzialności w górach, to Basia jest raz łagodna i wybaczająca, a kiedy indziej nieustępliwie- szydercza!
Nie mam racji?
18 stycznia 2022 o 6:22 pm
Tom, Kumaty, Owczarku, Wkur— 😀 😀 😀 😀
Owczarku, nie zapomnę, jak 21 lat temu w Monachium przypadkowo włączyłam sobie w środku nocy na dopiero-co-użyczonym maleńkim telewizorku zawody skidżampingowe w Sapporo. Noc z soboty na niedzielę to była, więc czysty zysk, przyjemność bez przykrych konsekwencji…
Co do dalszych występów australijskich Igi – mam nadzieję, że niektóre będą bliżej poranka. I że ich będzie duuuużo. Ale gdyby nawet mniej – i tak Iga jest giga!!!
I mam nadzieję, że zerkanie czasem na live scores się liczy za kibicowanie. Bo darmowe streamy odpalamy wyjątkowo (wiele się musi złożyć korzystnie albo i nie 😉 ) …Przy czym nie zapomnimy, że giga-historyczny paryski finał nam się udał nie tylko na całkiem dużym ekranie, to jeszcze w rodzinnym towarzystwie ❗ ❗ ❗
Wkur— najoczywiściej rację ma: gdy widzę, słyszę, czytam – targają mną emocje, jak każdym. Ale te ostatnie zimowe tragedie to jednak nie były przypadki tatusiów którzy się zapchali z młodoszkolnymi pociechami w bezszlacza jakoweś (np. Buczynowych Turni)…
Jankora zapytała jeszcze, czy da się iść 17-18 godzin w jednym dniu… Ano, ratownicy czasem mają takie dniówki, żołnierzom się trafi, trafiało… uchodźcom…
Harcerze mają sprawność trzygwiazdkową „Dromader”:
W czasie 24 godzin przejdzie pieszo 100 km. Uwaga: Sprawność przeznaczona dla harcerzy pełnoletnich w stopniu min. ćwika* – Nb, widzę, że jest też wersja „Dromader – 50” – w 12 godzin. (Nie słyszałam, by w moim kręgu towarzyskim i czasach zdobyła tego prawdziwego Dromadera jakaś koleżanka-druhna… 🙂 )
W polskich górach na ogół nie ma potrzeby iść (niech i z odpoczynkami) więcej, niż 14-15 godzin. Ale wiele razy zdarzało mi się, że dzień górski trwaaał… tylko ciut mniej, niż dobę… 🙂
_______
* http://www.porkom.com.pl/files/sprawnosci_harcerzy.pdf
19 stycznia 2022 o 5:50 am
Sto kilometrów?! 😯
19 stycznia 2022 o 5:54 am
😀
Ano… W 24 godziny – dzień i noc. Można iść samotnie, można z drugim podobnym twardzielem…
19 stycznia 2022 o 6:33 am
A jaki w tym sens?
19 stycznia 2022 o 6:40 am
😀
Taki, jak wielu podobnych prób: zobaczyć, czy się da radę i jak to smakuje w trakcie i po fakcie 🙂
19 stycznia 2022 o 8:05 am
ze twardym cza byc
19 stycznia 2022 o 8:32 am
😀
Cza… 🙂
Nb, Tom i inni zaciekawieni zimowymi burzami:
https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/2022-01-19/ta-mapka-jest-prawdziwa-rekordowe-burze-sniezne-przeszly-tylko-nad-polska-to-efekt-broni-klimatycznej/ — 🙄
19 stycznia 2022 o 3:21 pm
Nb. Koskowej chyba nikt nie rozbudował. A mógł…
https://gazetakrakowska.pl/ciekawe-odkrycia-w-tyncu-archeolodzy-i-badacze-architektury-na-tropie-tajemnic-klasztornego-wzgorza-zdjecia/ar/c1-15999549?fbclid=IwAR32hnSRbmmX1d7pGQGvKDhyblcdfNax97vT4b7Pb2SIr-dVq1X7XXJB8FI
19 stycznia 2022 o 6:15 pm
😀
Z jednej strony może i mógł, z drugiej Koskowa to całkiem imponujący pagór gdzie wszystko* by się było zmieściło bez „poszerzania”… 🙂
Same tynieckie odkrycia – przeciekawe! — Piękne dzięki! 😎 ❗
_____
*wszystkie elementy jakowegoś grodu czy grodziska 🙄
20 stycznia 2022 o 6:31 am
Bywam twardy w zakresie chodzenia, wytrzymałości, itede.
Lecz nie aż tak, sorry! 😀
20 stycznia 2022 o 6:41 am
Jako się rzekło – nie próbowałam takich wyczynów. Ergo – nic nie mogę na ich temat powiedzieć… 🙂
20 stycznia 2022 o 9:08 am
Ja tylko tak:
— wyjścia mają być fajne, a nie wyczynowe — przynajmniej sami takie podejście mamy;
— noale czasem jest problem by wymyślić fajną wędrówkę, która nie byłaby czasochłonna, czy wymagająca — mniej możesz (po stronie wysiłku) -> mniej możesz (po stronie wyboru miejsca, efektu itp.);
— noi trzeba mieć zawsze zapas sił, bo nigdy nie wiadomo, co spotka po drodze.
20 stycznia 2022 o 8:21 pm
21 stycznia 2022 o 5:50 am
😆 😆 … 😐
Taaakkk… mają być fajne i nie rujnować zdrowia ogólnie i w szczegółach…
Z drugiej strony zawsze istnieli szaleńcy nie baczący na to, jaki będzie stan ich kolan, stawów biodrowych, kręgosłupów… za te 30 czy 50 lat.
I nawet – rzec można – przybyło w przyrodzie różnorakich dromaderskich wyzwań: nie tylko GSB (główny szlak beskidzki… i mały główny też jest pono), ale i maratony poszczególnych grup górskich… a jak się człek dalej rozejrzy – ma Cestę Hrdinov, różne via alpiny, itd., itp. …Niektórzy nawet usiłują zrobić na tym sławę… kariery jakoweś kołczingowe… niewiadomo co… ❓ 😕 😮
21 stycznia 2022 o 9:43 am
Basia pisze:
„Harcerze mają sprawność trzygwiazdkową „Dromader”:
W czasie 24 godzin przejdzie pieszo 100 km. Uwaga: Sprawność przeznaczona dla harcerzy pełnoletnich w stopniu min. ćwika* – Nb, widzę, że jest też wersja „Dromader – 50” – w 12 godzin. (Nie słyszałam, by w moim kręgu towarzyskim i czasach zdobyła tego prawdziwego Dromadera jakaś koleżanka-druhna… 🙂 )”
A potem się wypiera, wypierają oboje, że nie zawodniczą w tej konkurencji.Nieprawda, każda pętla Cichej i Koprowej z odskokami to wysiłek ponad 50 km, a chyba mieściliście się w 12 godzinach. 😉
Miłego weekendu. Tatry odradzam, Beskidy tym razem też.
21 stycznia 2022 o 4:19 pm
słyszeliście?
https://www.mirror.co.uk/news/uk-news/new-highway-code-rule-fine-26008140
tysiąc funciaków!
Dutch Reach!
😈
22 stycznia 2022 o 8:47 am
Robercie 😀 — nie zawodniczymy w tej konkurencji (i z całą emfazą!!!) a to, że zdarzyło się mi i nam czasem wyciąć te zbiorcze 50 km (nie sądzę, by wymagania do „Dromadera” pozwalały się wspomagać przelicznikami deniwelacyjnymi)… — to inna sprawa. Owszem, na ogół to się mieściło swobodnie w 12 godzinach, i nawet z bogatymi odpoczynkami 😎
Nb, chodzenie dłuższych dystansów i czasów po wertepach jest znacznie miłosierniejsze dla stawów biodrowych, niż po równym.
(Ale już z kolanami czy kręgosłupem różnie bywa…)
Mru 😀 …Choć byłam w Londynie formalnym świadkiem takiego „powalenia” rowerzystki przez kierowczynię niefortunnie otwierającą drzwi auta – do wczoraj nie wiedziałam, iż istnieje w kodeksach drogowych zapis pozwalający zachować większą uważność… Inna rzecz, jak można go szybko „wdrożyć w własną krew”? 😮 …egzekwować?… w ilu przypadkach omandatować?…
Tak czy owak ostrożności naszej (gdy za kółkiem) wobec pieszych, rowerzystów, zwierzaków… — nigdy za wiele!
22 stycznia 2022 o 8:51 am
tez mnie to ciekawi
22 stycznia 2022 o 8:53 am
😀 – dzięki za podesłanie! 😎
22 stycznia 2022 o 9:07 am
😀
22 stycznia 2022 o 9:23 am
Oni są poważni?
W kodeksie napisali którą ręką mam otwierać drzwiczki auta?
22 stycznia 2022 o 9:34 am
Mru 😀
Hohuliku Chochuliński 😀 …Uhmmm – w Holandii mają to w kodeksie drogowym, a w UK właśnie wprowadzają.
Chodzi o to, by podczas wysiadania z samochodu, gdy otwierasz drzwi, obrócić się i tym samym niejako wymusić zerknięcie, czy ktoś nie podchodzi, podjeżdża, kogo możesz potrącić, powalić. Ważne nie tylko gdy parkujesz pomiędzy chodnikiem a ścieżką rowerową, ale np. na miejscu parkingowym – węziej bądź szerzej zakrojonym – przy galerii handlowej czy gdziekolwiek.
Czyli uczymy się już od teraz – zawsze otwieramy drzwi od wewnątrz DALSZYM ramieniem!!! …nawet na podjeździe pod domem, nawet wewnątrz własnego pojedynczego garażu…
***** *****
Btw – różne inne ciekawostki
https://www.dailymail.co.uk/news/article-10432079/Highway-Code-overhaul-tells-cyclists-pedal-middle-road-takes-effect-DAYS.html
23 stycznia 2022 o 2:50 pm
Opackie:
23 stycznia 2022 o 2:52 pm
I parka gili:
23 stycznia 2022 o 2:57 pm
Faaajne były te gile i cały spacer!!! — A GPS włączył się późno, tak, że z deniwelacją naprawdę był to równoważnik 10 km… Jakżeż cudnie smakuje lunch po takiej niby-drobnostce!!! 😎
Nb, dróżki leśne byłyby przyjemne i na biegówkach, tyle, że rankiem… – gdyśmy szli, za dużo już było dużych, małych i czworonogów… 🙂 🙂 🙂
23 stycznia 2022 o 3:14 pm
🙂 🙂 🙂 🙂
23 stycznia 2022 o 3:31 pm
😎
Najlepszego w N. Roku!
23 stycznia 2022 o 3:40 pm
😀 😀
24 stycznia 2022 o 6:42 am
Widzę mróz w kraju, ale u nas większy. 🙂
Ślę ciepłe myśli.. 🙂
24 stycznia 2022 o 7:08 am
😀
Cieplutkości… 🙂
**** * ****
Oooo – in-form Halep przegrywa w czwartej rundzie?! …Nojakto… – to Iga nie będzie mieć szansy rewanżu gdyby-co-do-czego… 😯
…Pro-Fanieeeeeee?!!! ❓
24 stycznia 2022 o 7:15 am
@basia
Halep? zdarza się: tam upał…
Iga ma przed sobą jeszcze 4. rundę, potem Cornet, lecz nie wybiegajmy.
lecz drabinka otwiera się wcale przystojnie, nie da się powiedzieć, że nie. 🙂
24 stycznia 2022 o 7:45 am
😀
Tak, nie wybiegajmy… 🙂 🙂 🙂
24 stycznia 2022 o 8:24 am
Lubię ptaszki z północnych krain,goszczące u nas zimą.
Ładne, wdzięczne.
Mróz jak za dawnych lat.:-)
24 stycznia 2022 o 12:59 pm
Lubicie przyrodę, podobałoby się Wamw Stanach……..
24 stycznia 2022 o 3:41 pm
Przyroda tam może i bujna, tylko ludzie nie mają czasu na jej docenianie. (Tak słyszę.)
24 stycznia 2022 o 4:07 pm
niebieskie ptaszki
zimy igraszki
to tylko fraszki
wiosno radosna
powrocisz do nas
cala zielona
hehe
24 stycznia 2022 o 4:08 pm
@Yankee:
Wiesz, mój osobisty znajomy realowy prowadzi wycieczki po parkach narodowych USA. Jeśli wygram w totka, albo zostanę bogatym emerytem (prawdopodobieństwo zbliżone), to się wybiorę…
Tak mnie dzisiaj zachęcała sieć stanem Waszyngton (podobno):
24 stycznia 2022 o 4:21 pm
Pak4, trzeba chcieć i dążyć!
25 stycznia 2022 o 6:06 am
Jankoro, Yankee, Ze-Torze, Czarny, Paku4 😀 😀 😀 😀 😀
Mrozek chyba odpuścił (tej nocy 😆 )…
Ptaszki północne zawsze atrakcyjne, ubarwiające, wyglądane — zimowy krajobraz – w całej ascetyczności jego – jest doskonałym tłem dla dzięciołów, gilów, jemiołuszek… – nawet sója skrzeczata potrafi czasem błysnąć i zachwycić… skrzydlatym błękitem swoim 😆
…Lecz ma rację Czarny, lirycznie rozanielony 😉 😎 – że byle do wiosny!!! 🙂 🙂 🙂
*
Co do „chcenia i dążenia” do Ameryki Północnej… — hmmm, proszę Szanownego Yankee …dokładnie nie wiem, jak by to było w przypadku ROI Paka4 (gdyby czas, kasa, na powrót względna łatwość dalszego przemieszczania się, bezpieczeństwo jego)…
…Co do mnie, gdy pomyślę o mrzonkach (wolę blisko ziemi i realiów, boć i one – gdy ciałem się stają – boć właśnie one są solą, światłością, przewspaniałymi wspomnieniami na lata i dekady)… Lecz załóżmy, że mrzonki jakieś, rojenia… – to nawet w tej kategorii USA czy Kanada znajdują się na samym końcu światowej listy.
U mnie.
Niezasłużenie z pewnością.
Bo to i przyroda, i cywilizacja, i znajomych (tam na stałe z sukcesami osiedlonych) by się troszkę znalazło… A i podróżowało – ochy-achy potem wznaszało – dobrych kilka dalszych znanych i wiarygodnych osób…
Troszkę wiem-rozumiem, czemu USA u mnie tak ma (a Kanada – rykoszetem 😉 )… Lecz to dłuuuga opowieść, a tu Nadal gra! 😆 🙄 😎
25 stycznia 2022 o 6:21 am
Jak nie chcą, to nie.
Bardzo dużo ludzi chce i dąży!
25 stycznia 2022 o 6:25 am
@basia:
bardzo ciekawy turniej, spokojny i ekscytujący jednocześnie.
dziś trochę chłodniej, szkoda Simony że się jej wczoraj trafiły takie warunki.
25 stycznia 2022 o 7:28 am
Yankee!
Może dla @Basi w tym problem właśnie, że tak dużo ludzi widzi w Stanach to czego tam naprawdę nie ma. I pchają się próbują….
25 stycznia 2022 o 8:24 am
@Yankee, Basia, Ameryka Północna:
Nie mam listy. To, że „osobisty znajomy” dorabia sobie jako przewodnik, że więc słyszę czasem o klimacie, warunkach, widzę zdjęcia; i że to w miarę „nasza” szerokość geograficzna (nie lubię upałów, dreszcze napawa mnie myśl, że można by trafić w tropiki) sprawiają, że gdybym tworzył listę, to byłyby wysoko. (BTW. Mamy albumy „cudy przyrody” — chyba tylko Afrykę i Amerykę Północną 😉 ) Ale, jak wspomniałem — przede wszystkim nie mam listy.
25 stycznia 2022 o 9:11 am
Basia, Czarny, wiecie że Wasze tęsknotki mogą się ziścić już niedługo?
https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/2022-01-25/wreszcie-dobra-wiadomosc-wiosna-przyjdzie-wyjatkowo-wczesnie-i-bedzie-bardzo-ciepla-i-sloneczna/
(Posłużyłam się linkiem popularyzowanym przez Gospodynię 🙂 .)
25 stycznia 2022 o 10:40 am
kasia popieram taka prognoze:)
25 stycznia 2022 o 10:49 am
💪
25 stycznia 2022 o 3:29 pm
Jak nie lubisz upałów, to w Stanach będzie problem!
Ale się nie wybieracie, to nie będzie! 😀
25 stycznia 2022 o 6:08 pm
Yankee, Pro-Fanie, Modysto, Paku4, GK, Hamaku 😀 😀 😀 😀 😀 😀
„Pchanie się” do USA… Może to właśnie regularny widok kolejek na Stolarskiej mnie ostatecznie zniechęcił do myślenia o „tamtym kierunku” i powabach jego?…
Także ludzie… od Miłosza i Barańczaka po statystycznego uciekiniera ekonomicznego… no, znacząco wyższe natężenie aury „złapałem PB za nogi”, niż w przypadku starszego pokolenia polskich emigrantów do UK… To mówię/piszę/odczuwam ja – jakoś (=dziecięco, ale jednak) pamiętająca stan wojenny i jego reperkusje. Młodsi mie mają oporów i jeżdżą… biznesowo, przyjemnościowo.
Jeśliby wiadomość o wczesnej wiośnie była tak prawdziwa, jak jest piękna — hurra, pchaj się do nas pani wiosenko, pchaj, zapraszamy przenajserdeczniej!!! 😆 😎 😆
Lato australijskie… Jutro odczuje Iga. A na horyzoncie półfinał w już-następnym dniu. Gdyby wygrała jutro… 🙄
25 stycznia 2022 o 6:26 pm
Bywają gorsze kolejki do konsulatów, niż w Krakowie czy Warszawie…….
25 stycznia 2022 o 6:49 pm
Taaak… przez wiele lat widywałam „sytuację” pod konsulatem francuskim w Londynie… ale Francja to jest choć słodka i heksagonalna [ 🙄 ] a Stany… a to upały (nie tylko teksańskie), a to „sam diabeł szepnął wietrze wiej” a to kolejne śnieżyce… (właśnie widzę: https://www.accuweather.com/en/winter-weather/another-snowstorm-is-in-the-cards-for-the-east-coast/1130340 ) – takie atrakcje to my mamy bez wyruszania z domu! 😆 😉
25 stycznia 2022 o 7:13 pm
No cóż, bez upałów i stania do konsulatu można sobie Dvoraka posłuchać.
26 stycznia 2022 o 5:53 am
😀
Ano, posłuchajmy… 😎
26 stycznia 2022 o 6:30 am
IGA W PÓŁFINAŁACH
Dzień dobry, dobranoc! 🙂
26 stycznia 2022 o 6:33 am
@Kanadol: yes, yes, yes! 🙂
26 stycznia 2022 o 6:43 am
Kanadolu, Pro-Fanie 😀 😀
Gdy „dołączyłam” rano (myśląc, że już po meczu) przeraziłam się liczbą niewymuszonych błędów (po obu stronach), temperaturami w Melbourne, etc.
Lecz tu
https://www.tennisforum.com/threads/2022-ausopen-qf-7-iga-%C5%9Awi%C4%85tek-def-kaia-kanepi-4-6-7-6-7-2-6-3.1388917/
piszą, że mecz był emocjonujący i stał na wysokim poziomie… 🙂
26 stycznia 2022 o 7:29 am
JAZDA! 💪 💪 💪
26 stycznia 2022 o 8:08 am
😀 😉
❗
26 stycznia 2022 o 9:32 am
brzydki mecz.. 😦
26 stycznia 2022 o 2:47 pm
Do Stanów można się przyzwyczaić, Stany można nawet polubić. 🙂
Ale widzę, że dyskusja przeniosła się do Australii. 😉
26 stycznia 2022 o 6:33 pm
😀 😀
Mecz może nie upojnie piękny (widziałam tylko highlights), ale skuteczny…
A co do tęsknot (bądź ich braku) do ‚the land of the free’ — chwilowe zakotwiczenie w Melbourne niczemu tu wszak nie przeszkadza. Bardzo chętnie poczytam wrażenia… opisy… Choćby owego procesu przystosowawczego. Jak przebiegał, czy były znaczące różnice u osób w porównywalnym wieku… międzypokoleniowo… Tu byłoby tyle materiału, że przez dekadę blog (jakiś… czyjś 😉 ) mógłby traktować wyłącznie o tym… 😎
😎 Tymczasem mamy od jakiegoś czasu karnawał 😎
26 stycznia 2022 o 7:17 pm
Może są jakieś madrygały o miłości do Ameryki? Co, Pak4? 🙂
26 stycznia 2022 o 9:00 pm
Jak wrzuciłem w wyszukiwarkę „madrygał i Ameryka”, to mi wyszedł meksykański piłkarz o nazwisku Madrigal. Gol można zobaczyć na YT, ale chyba nie o to chodzi?
Ja się obawiam, że jak nie Dvorak (on o Stanach napisał nie tylko symfonię, ale i kwartet smyczkowy), to Ives. A nie wiem, czy Ives dla każdego (choć jego The Unanswered Question to jedna z moich większych fascynacji muzycznych ostatnich miesięcy).
27 stycznia 2022 o 5:43 am
Madziarze, Paku4 😀 😀 ❗
…I idę posłuchać Ivesa… 😎
[Posłuchawszy: bardzo, bardzo przyjemne hałasy! 😎 😈 😆 ]
27 stycznia 2022 o 7:35 am
Yanke, ten blog jakiś czyjś to może być twoja szansa na sukces 😉
27 stycznia 2022 o 7:51 am
„Blog jakijś, czyjś”
Coś ty? Lepiej krytykować to, co jest!
Pzdr!
27 stycznia 2022 o 9:06 am
Lepiej.
Ktoś pisze, ktoś czyta i chwali albo krytykuje.
😉
27 stycznia 2022 o 2:22 pm
Taki obrazek dają.
Ale, tak w ogóle, to ludzie chcą sobie pogadać. Normalna sprawa. Przynajmniej dopóki się nie przesadza; a tego nie widzę tu.
27 stycznia 2022 o 3:20 pm
A my mieli dzisiok z poniom Owcarkowom pozirać na poniom Ige, ale wysło, jak wysło i koniec końców my nie pozirali. Za skutki tego niepozirania syćkik kibiców poni Igi barzo piknie przepytuje 🙂
P.S. A cy wiecie, ze ta rywalka poni Igi to urodziła sie w St. Petersburgu na… Florydzie? Cyli wychodzi na to, ze syćka myśleli, ze pon Putin ryktuje sie do podboju Ukrainy, a on tymcasem południowo-wschodni kawałecek USA podbił!
27 stycznia 2022 o 6:02 pm
Owczarku 😀 – też mi nie wyszło poziranie (jednak noc lepsza – zbudzi się człowiek o trzeciej, na live score zerknie… po 30 sekundach znów śpi, rozanielony… 😆 )… ale jak na szybki hard (court) – Iga osiągnęła na AO 2022 bardzo dużo… spece rzeką nawet, iż ‚overachieved’ 😉 …A więcej? — Chcemy, oczywiście 😆 I w lepszym stylu. Nie żeby nie było przeczuć a nawet wiedzy, co się złożyło na dzisiejszą porażkę…
Konkludując: Wielkie graty, głowa do góry i jazda! (Do pracy nad… nie tylko pierwszym i drugim serwisem… 😉 )
Mam Wonty, Obserwatorze2, Kasinko, Paku4 😀 😀 😀 😀
Nie mam najmniejszych problemów z Szan. Krytykantami. Nigdy nie banuję, nie tworzę list „do moderacji”, nie sekuję, nie „zamilczam na śmierć” 🙄 …staram się doceniać równo (i równo uśmiechać do…) – To jest rewers „bycia na widoku” – to jest nieodłączna symetria do wszystkich tych słodzeń, miodzeń, zachwytów, kadzideł, życzeń, docenień…
Jednak jeśli mnie gdzieś nie ma, a ciekawam dogłębnych opowieści z pierwszej ręki… Albo fotek interesującego mnie Podmiotu Patrzącego – to czasem wspomnę… podszepnę… Mogę nawet obiecać totalne własne nie-krytykowanie przez pierwsze pół roku… 😆
28 stycznia 2022 o 7:26 am
Mój sobowtór się pokazał, muszę ja też….. 🙂
28 stycznia 2022 o 8:08 am
A macie cos do powiedzenia
?
Oprocz „”obserwowania”””
?
<P
28 stycznia 2022 o 8:42 am
😀 😀
Jedni obserwują, inni szpilują. A zdradźmy raz za czas (szeptem), iż są i tacy, którzy – w takiej czy owakiej roli – nie dają się przyszpilić… 🙄 😆
29 stycznia 2022 o 2:03 pm
Foto+ — stan Bielan:
Zapałka w śniegu:
29 stycznia 2022 o 2:05 pm
Widoczności ostre, tylko punkty średnio widokowe:
Nowa architektura w Zabierzowie:
Ostrość z A4:
(Babia lepiej wypadała, ale jak samochód podskakuje, to trudno robić zdjęcia…)
29 stycznia 2022 o 2:19 pm
Podskakiwał? Na obwodnicy autostradowej?!… O_O
😉
Spacerek i atrakcje jego – po prostu w punkt!
Piękne dzięki!!! — 😎 😎 😎 ❗
29 stycznia 2022 o 2:44 pm
Też sobie nie odmawiam spacerku pomiędzy pięknymi budynkami… 🙂
29 stycznia 2022 o 2:54 pm
Dużo tam śniegu. U mnie prawie znikł.
29 stycznia 2022 o 3:33 pm
Nas to uderzyło przy wyjeździe, bo na obwodnicy autostradowej (i wokół) bezśnieżnie. Za to w Zabierzowie, a zwłaszcza pod Zapałką — śnieg.
BTW. Kiedyś jeżdżąc na linii Śląsk-Kraków łapałem się zimą, że i Kraków i Śląsk potrafiły być bezśnieżne, ale na wyżynie, w okolicach Olkuszu, leżał regularnie śnieg.
29 stycznia 2022 o 8:04 pm
Krakowianko, Madziarze, Paku4 😀 😀 😀
Niejeden raz zdumiewaliśmy się zimą, jak różne potrafią być pejzaże krakowskie i dolinkowe – ot, rzut mało zamachniętym kamieniem… 🙂
*** * ***
Na sam koniec debla panów się załapaliśmy, ale coś pozostało do nadrobienia:
Finał AO pań (sgl) 🙂
30 stycznia 2022 o 8:44 am
fajna chatka
jednak nie tak widokowa, jak reklamują;)
30 stycznia 2022 o 3:25 pm
😀
Za to są fajne widoki ku niej i ponad nią… – jak się okazuje… 🙂
*** * ***
Nadal!!! — What a champ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
30 stycznia 2022 o 4:13 pm
@basia:
wzruszyłem się. 🙂
30 stycznia 2022 o 5:50 pm
😀
…gdy dzieje się historia… 😎
31 stycznia 2022 o 6:32 am
Nadal to gość w porządku, przypuszczam, że każdy się cieszył jego grą i rekordem. 🙂
31 stycznia 2022 o 8:28 am
No nie wiem, czy każdy………..
Wiecie? Wymęczyła mnie ta ostatnia wichura- a idą kolejne….. 😦
1 lutego 2022 o 5:52 am
😀 😀
Z wypowiedzi po forach widać, iż jeszcze przed finałem bardzo zaktywizowali się (anty-Nadalowo) stronnicy Djokovica…
Nb, gdy N. wchodził na swe najwyższe obroty też go troszkę odbierałam jako uzurpatora (…Federerowej niezaprzeczalnej i niepodzielnej glorii) – ach, jakże to było dawno! 😆 😎 😆
Nb,
https://www.theguardian.com/sport/2022/feb/01/obsession-with-big-three-nadal-djokovic-federer-ruined-tennis
Tak, idą kolejne wichury. W tak zwanym międzyczasie zauważyłam, że wychodzą (mimo wszystko, wbrew wszystkiemu) nie tylko przebiśniegi i krokusy, ale żonkile a nawet tulipany… Coś wiedzą?… 😮 😯 🙄
1 lutego 2022 o 7:08 am
Wiedzą.
Dnia przybywa.
Ale jeszcze trza użyć zimy, nie?
🙂
1 lutego 2022 o 7:25 am
😀
Powiedzmy tak:
używamy zimy pod domem i nieco dalej… Użylibyśmy jej może też znacznie dalej, ale… 😉
Oooo, dnia pięknie przybyło!!! 😎 😎 😎
1 lutego 2022 o 8:18 am
boicie sie lawin na luboniu? ;p
1 lutego 2022 o 8:21 am
@nieroberek:
Raczej korków na Zakopiance.
1 lutego 2022 o 8:40 am
😀 😀
Niech no tylko zakwitną jabłonie
Niech no tylko ten tunel pod Luboniem!
😆 …
1 lutego 2022 o 8:45 am
Basia, o to to! 🙂
1 lutego 2022 o 1:38 pm
I dlatego tak często wybieracie pobliże Podbeskidzia. 😀
1 lutego 2022 o 5:44 pm
😀 😀
…Także dlatego… 🙂
29 stycznia 2023 o 6:51 am