Trafiła się idealna pora na uzupełnienie juneskowych zaległości… Muśnięcie i powąchanie miejsc urodzin kilku wybitnych ludzi… Generalnie-nieśpieszną delektację spóźnioną wiosną w obcych a jakoś swojskich miejscach (ile jednego? ile drugiego?)
Trafiła się raczej idealna pora w bardzo nieidealnym kontekście.
Foto: Pak4 i basia
[9.5.2021: Wielopole Skrzyńskie (miejscowość rodzinna T. Kantora) – Lutcza (kościół drewniany, XV w.) – Gwoźnica Dolna (zagroda pogórzańska; mce urodzin J. Przybosia) – Gwoźnica Górna (grób Przybosia) – Domaradz Zatyle (kościół Niepokalanego Serca NMP drewniany, XX wiek) – Blizne (kościół drewniany, XV w., UNESCO) – Jasienica Rosielna (kościół drewniany, XVIII w.) – Kombornia (miejsce urodzin Prof. Pigonia) – Haczów (kościół drewniany, XV w., UNESCO) – Besko i Sanok – Załuż]
14 Maj 2021 o 5:49 am
Foto+
Lutcza:
Lutcza:
Gwoźnica Dolna — zagroda pogórzańska:
Blizne:
14 Maj 2021 o 5:49 am
Polska w pigułce, dziękuję Wam!
14 Maj 2021 o 5:50 am
Blizne:
Jasienica Rosielna:
Haczów:
Wiatraki:
14 Maj 2021 o 6:06 am
Z Chicago 😀
Powiedzmy… taka starsza, archaiczniejsza Polska w pigułce… 🙂
Paku4 😀
Dzięki za piękne foteczki, i w ogóle!!! 😎 😎 😎
14 Maj 2021 o 7:19 am
fajne klimaty, lubie tamte tereny choc dojazd daleki!
wloczykijowskie pozdro:)
pogoda nie potrwala dlugo..
14 Maj 2021 o 7:51 am
😀
…wróci jeszcze… pogoda… dalsze włóczykijowanie… itepe…
pozdro serdecznie-podeszczowe! 🙂
14 Maj 2021 o 8:46 am
@Z Chicago:
No, to trzeba pojechać do Rumunii. Będzie więcej Polski w pigułce 😀
Żartuję sobie, ale przynajmniej ja miałem wrażenie pewnej nietypowości. Np. zielone pastwiska i nad tym góry, w dali ośnieżone. Jak widzę taki obrazek, to myślę Austria. A to Podkarpacie. W „Polsce w pigułce” byłyby raczej pola uprawne, ale do Rumunii by to już pasowało. Widać też czasem ślady po byłym osadnictwie — to znowu bardziej pasuje do Siedmiogrodu, powiedzmy, niż do „Polski w pigułce”.
14 Maj 2021 o 8:51 am
Tak… klimaty siedmiogrodzkie niekiedy, a austriacko-szwajcarskie częściej… Lecz i romskie się zdarzały, i kongresówkowy rozpirz na podwórku mieszkalno-gospodarskim… Wszystko. Gdy wchodzisz głębiej, dłużej, mocniej, dokładniej — wszelkie stereotypy i inne łatwe uogólnienia upadają… 🙂
14 Maj 2021 o 9:33 am
Przyjemna odskocznia od rzeczywistości;D
14 Maj 2021 o 10:02 am
Piękne tereny widoki i pogoda- nie filozofuję a oglądam z wielką przyjemnością.
Miłego weekendu, choć tak pogodny nie będzie, jka minione dni…….
14 Maj 2021 o 10:23 am
Zapowiada się całkiem fajnie… 😉
14 Maj 2021 o 10:42 am
Kumaty, Krakowianko, Robercie 😀 😀 😀
…Bo i było całkiem fajnie… I bogato…
(Nie powiem już „intensywnie”, bo różni tacy małpują na potęgę tę naszą intensywność (deklarowaną-faktyczną-spokojną: doświadczenie dekad, dwie nieprzeciętne głowy na karku, dobre zorganizowanie, spokojne wykorzystywanie czasu, kondycja, podział zadań, sensowne przeplatanie tego owym w drodze… na szlaku)…
😎 😎 😎
14 Maj 2021 o 11:19 am
Wspomnienia wczorajszego spaceru — dziś podeszczowo (piszę za Tyniec) i poszczepionkowo (piszę za siebie) — na żywo:
I domowo:
14 Maj 2021 o 11:29 am
A potem przyszedł grad:
14 Maj 2021 o 3:04 pm
Piękne te świątynie i ich okolice, pojeździłabym sobie po polskich rubieżach.
Ech, kiedy?
14 Maj 2021 o 7:30 pm
Super pogoda wtedy zdjecia bardziej ciesza oko
Moze bede ogladal
?
15 Maj 2021 o 7:27 am
Paku4, Asiu, Szpilo 😀 😀 😀
Jest właśnie czas na delektowanie się Polską, skarbami troszkę dalszymi jej, tymi co wiecznie „nie po drodze”*…
…Lecz i bliskimi okolicami, szczególikami, zapachem, podmuchem, powiewem… muzyką lasu, łąki (nawet szumem drogi szybszej czy wolniejszej – nb szum ekspresówek/autostrad zawsze lubiłam 😀 ) …chwilą (każdą dobrą)… nawet gradem na unijnej fladze…
(Flagi zdjęliśmy wczoraj… 🙂 )
______
*mamy kilka takowych na radarach od lat a nawet dekad… tylko… okazuje się, że w szeroko rozumiane okolice bieszczadzko-beskido-niskie (z Pogórzami ich) można już z miejsca wrócić na co najmniej dwie-trzy kilkudniowe eskapadki… i to nawet bez uwzględniania Połonin…