Niech wreszcie

…znów wrócą korki, tłok na ulicach i chodnikach, w sklepach, na parkingach i innych miejscach…

Niech wreszcie wróci cały ten zły świat, na który co poniektórzy tak uwielbiali narzekać, a teraz kupliby go w ciemno i za spory pieniądz…

A jak nie może wrócić, to niech to, co przyjdzie da się jakoś oswoić.

Z czasem. Najlepiej szybkim czasem.

I jak najmniejszym kosztem ludzkim.

To są moje minimalistycznie-maksymalistyczne życzenia wielkanocne dla siebie i dla Państwa;-/…


©basia

Komentarze 42 to “Niech wreszcie”

  1. pak4 Says:

  2. basia Says:

    Kolor, światło…
    Nadzieja…

    🙂 🙂 🙂

  3. pak4 Says:

    ***

  4. basia Says:

    😆

    Collegium 1704 zawsze w formie… 😎

    Skoro mamy Wielki Czwartek… – zawsze uderzało mnie, iż właśnie w 1704 roku urodził się František Tůma, bardzo ważny kompozytor czeski, mojemu chórowi znany (kolektywnie) od 1988 roku, kiedy to jesienią zapoznaliśmy się z jego Stabat Mater – hitem zespołu na wiele dekad, jak się okazało…

    https://en.wikipedia.org/wiki/Franti%C5%A1ek_T%C5%AFma

    Kilka lat temu Ludzie Luksa (też 😆 ) nagrali (wreszcie) ten utwór tak, jak należało. Linkowałam 🙂
    Zatem dla odmiany live – i inne z pięciu PanaTumowych opracowań tej słynnej sekwencji:

    A „z puszki” – nasze Stabat Mater w wyk. belgijskiego vocal ensemble Currende (dyr. Erik van Nevel):

    *** * ***

    Nb, restrykcje pandemijne różne w świecie som:
    https://www.theguardian.com/world/2020/apr/09/beach-bars-bench-bans-easter-lockdown-rules-coronavirus

    …Naszych osobliwości nawet nie dostrzeżono (ani w powyższym artykule, ani gdziekolwiek indziej, gdzie zaglądałam do tej pory)… 😕

  5. zawada-Robert Says:

    Niech!

    Bez „wreszcie”, bo jeszcze daleka droga przed nami.
    Droga trudna i bolesna dodatkowo, z powodu nieudolności władz. 😦

  6. Z Karyntii Says:

    U nas widać „światło w tunelu”.
    Nie wiem, czy nie za wcześnie?

    Na te święta niewesołe życzę Wam nadzieji, tak jak i sobie.

  7. Ze-Tor Says:

    Niech!

    I nie dajmy się czarnym myślom.

  8. basia Says:

    Niech więc!!! 🙂 🙂 🙂
    I nie dajmy się!!!

    Zawado-Robercie, Z Karyntii, Ze-Torze, dzięki Wam piękne i najlepszych-możliwych Świąt!!!

  9. Kaperkiewicz Says:

    Niech będzie jak dawniej, jak najszybciej/

    Jednak, coś tak czuję, cierpliwość nam się przyda…

  10. basia Says:

    Taaakkk…
    Lockdowns can’t end until Covid-19 vaccine found, study says
    https://www.theguardian.com/world/2020/apr/08/lockdowns-cant-end-until-covid-19-vaccine-found-study-says

    I
    https://www.bbc.com/news/health-52121376
    Will summer make a difference? (Niekoniecznie…)

    *** * ***

    Chińskie statystyki (nie tylko COVID-19):
    https://www.bbc.com/news/world-asia-china-52194356

    *** * ***

    https://www.theguardian.com/world/2020/apr/09/the-cluster-effect-how-social-gatherings-were-rocket-fuel-for-coronavirus

  11. NIEKRAKUS Says:

    NAJBARDZIEJ mi żal rodzin z małymi dziećmi, mieszkających w blokach……….

  12. basia Says:

    Tak… Bywa bardzo trudno… Z tak wielu powodów!… 😦

  13. marzena Says:

    trzeba się trzymać dobrych myśli, dobrych wieści, i drobnych radości.
    tak uważam.

    inaczej zwariujemy.;)
    czego nie życzę ani sobie, ani Wam.;)
    a wprost przeciwnie!:):):)

    [naświęta, i po świętach:D]

  14. basia Says:

    Nie. Nie zwariujemy! Jeszcze daleko nam do tego!
    Nie myśl sobie wirusie wstrętny paskudniku jeden!!!
    😐 😀 😐

    Wszystkim dzięki piękne i najlepszych-możliwych Świąt!!!

    🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

  15. Szpila Says:

    Zawsze NIECH będzie słońce! 😛

  16. owcarek podhalański Says:

    Dzięki, Basiecko i… całkiem niewyklucone, ze Twoje zycenia mozno obdarzyć jesce jednym przymiotnikiem – realistycne 🙂

  17. basia Says:

    Szpilo, Owczarku, 😀 😀

    …to się jeszcze okaże… co przyszłość kryje przed nami… ❓

    Na razie uśmiechajmy się jak najczęściej (z powodu każdej struny światła i barwy, każdego motyla, jaki się zaplątał na nieobsiane skiby (sucho…), każdego ziarenka, które wykiełkowało…
    …każdej dobrej wieści od Bliskich i dalszych, … KAŻDEJ…), …pracujmy nad głębokim, regularnym oddechem*, cieszmy się lekturą, myciem okien, głębinowymi inspiracjami Rysia i jemu podobnych, … … … wszelkimi innymi takimi… TAKIMI…

    Będzie dobrze. Byle dotrwać w możliwie dobrym stanie!
    ________
    *chwila regularnego oddechu => poprawa samopoczucia na wiele, wiele chwil!… — uczono mnie bardzo dawno temu 😎

    *** * ***

    Nb, inspiracji ciąg dalszy…

    https://deon.pl/kosciol/adam-szustak-op-zalamal-nam-sie-w-tej-chwili-caly-religijny-system-koscielny-chwala-bogu,834593

    *** * ***

    https://www.theguardian.com/world/2020/apr/10/elimination-what-new-zealands-coronavirus-response-can-teach-the-world

  18. Jankora Says:

    Zdrowia, zdrowia, zdrowia — Wszystkim Wam!

  19. nieroberek Says:

    niech znow bedziemy tylko nieroberkami

    a nie

    MEGAnierobami

    ;lol; /wykrz/

  20. nudy Says:

    niech wreszcie śmiejemy się z głupich dowcipów

    a nie z głupich tragicznie

  21. basia Says:

    Jankoro, Nieroberku, Nudy, oj tak, oj tak, oj tak… 😉

    😀 😀 😀

    Wam Wszystkim dzięki piękne i najlepszych-możliwych Świąt!!!

    🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

  22. pak4 Says:

    @nudy:
    Bardzo chętnie, ale jak wykalibrować właściwy poziom głupoty?

    Daję parę do wyboru:

    1) Właśnie przyszło przez FB:

    2) Wielkopiątkowy, więc…

    3) Kapitalistyczno-imperialistyczny:

  23. pak4 Says:

    4) Refleksyjny:

    5) Związkowo-głupi:

    6) Abstrakcyjno-handlowy:

  24. basia Says:

    😀 …

    🙄 …

    😉 …

    😎 …

  25. owcarek podhalański Says:

    Komiks pikny, ale… cy aby na pewno ta biedronka hipła po ten chleb do nieba, a nie do dyskontu spozywcego swojego imienia? 🙂

    P.S. Swojom drogom ta poni i tak nie powinna narzekać. Kieby zamówiła ten chleb nie u bozej krówki, ino na frisco.pl, to zdoje sie ze teroz terminy dostaw wypadajom tamok jakosi na drugom połowe maja.

  26. pak4 Says:

    @Owczarku:
    Czytam w tle „Handlarzy uwagi” Tima Wu, więc moje wyczulenie, czyja reklama za czym stoi, jest podkręcona. Nie, no jeszcze nie spekuluję, czy Wielkanoc wypromował przemysł jajczarski 😉 ale już blisko.
    Komiks oczywiscie się kojarzy, ale czy sklep na B nie wypuszcza tych chrząszczy na nasze pola i lasy w celach promocyjnych? Albo czy to ostrzeżenie, nie jest z cicha sponsorowane?

    ***

  27. basia Says:

    Owczarku, 😀
    Taaakkk… – jest problem (powiedziałby Tischner… 🙂 )

    Skoro takie realia i terminy – to ja zaraz, z tym większą skwapliwością, rzucam się do wyrabiania ciasta na dwie foremki chleba żytniego na samodzielnie przygotowanym żytnim zakwasie (klasycznie, z kminkiem będzie 😀 )

    Z tym chlebem wyszło śmisznie: 13 marca jakoś już niektórych mąk zaczynało brakować, ale żytnia była i to w promocji. I były drożdże, więc wzięłam kosteczkę najmniejszą, za 40 gr. Może się na coś przyda, choćby na racuchy. Lecz postanowiliśmy nie dogadzać sobie nadmiernie na tym odosobnieniu… znaczy – bez nadzwyczajności, bo ciasta i słodycze – jak zwykle, choć może w mniejszych, postnych objętościach 🙂
    A potem, 24 marca (kolejna po 13. moja bytność w hipermarketach na A i T), też była mąka żytnia (myślałam o graham, był ich duży wybór wcześniej, ale ostała się tylko zwykła – kupiłam kilo)… Noto jak jest mąka i nawet ciut drożdży gdyby zakwas słabo fermentował… jazda!…
    Najpierwszy chleb wyszedł bardzo okej. Dziś drugi wypiek i usunięcie kwaśności ze słoja zgodnie z żydowską tradycją Przaśników… 🙂

    *** * ***

    Ile razy patrzyłam na Mamę albo sama pomagałam (asystowałam raczej – to bardzo ciężka robota, wymiesić ciasto na 4-5 bochnów… nie dla dziecka ani wczesnej nastolatki) …czy też przymierzałam się do samodzielnego startu… — chodził za mną cudny wierszyk (cały pamiętany bo niedługi jest), który mocno trendował na dożynkach. Na pierwszych – pamiętnych, w 1981 – deklamowała go z niesłychanym uczuciem i wyczuciem moja najbliższa, najdłuższa stażem Przyjaciółka — bardzo wrażliwa dusza; absolwentka dwóch poważnych kierunków artystycznych (wtedy pierwszoklasistka Liceum Plastycznego)…
    Plastycznie deklamowała… 😎 …Choć bardzo wyciszenie, z understatementem, jak to ona.

    Wrzucam właśnie w Googla — a to nie tylko Staff (znam b. dobrze, ale jakoś nie kojarzyłam go z tym utworem)… ale i sonet. Czystej wody!!! 😀
    To pajechali:

    https://poezja.org/wz/Staff_Leopold/1544/Chleb

    Chleb, Leopold Staff

    Wiecz­nie tak samo jesz­cze jak za cza­sów Pia­sta,
    Po łok­cie umą­czo­ne ręce dzier­żąc w dzie­ży,
    Za­kwa­sem za­czy­nio­ny chleb ugnia­ta świe­ży
    Prze­ję­ta swym od­wiecz­nym ob­rząd­kiem nie­wia­sta.

    Gdy we­dle do­świad­cze­nia nie­chyb­nych pro­bie­ży,
    Na­za­jutrz ugniot mia­ry wła­ści­wej do­ra­sta,
    Pie­rzy­ną cie­płą kry­je pulch­ne cia­ło cia­sta,
    Kędy cier­pli­wie pory wy­pie­ku do­le­ży.

    I ukle­paw­szy w pła­skie pół­ku­le miąższ mięk­ki
    W go­rą­cy piec je wsu­wa na dłu­giej ko­ciu­bie,
    Skąd roz­ta­cza­jąc za­pach ku­szą­cy i miły

    Wy­cho­dzą wnet po­żyw­ne, ra­zo­we bo­chen­ki,
    Bru­nat­ne i okrą­głe – ku pie­kar­ki chlu­bie –
    Jak wid­no­krąg zo­ra­nych pól, co chleb zro­dzi­ły.

    Widzimy tu przy okazji różnicę pomiędzy zakwasem a zaczynianiem i zaczynem. Którym u mojej Mamy był kawałek surowego ciasta przechowywany na dnie dzieży (gdy piekła co tydzień) i w lodówce (gdy w erze zamrażarek i wybywającej z domu dziatwy zdarzało się jej to rzadziej). Miałam nadzieję poprosić ją o kawałek takiego zaczynu na mój pierwszy żytni chleb (co za symbol!), lecz rzeczywistość pisze inne scenariusze. Np, że córka TAKIEJ Mamy poradzi sobie tak czy owak… 😆 🙄

  28. Jaś Beskidzki Says:

    Radości, nadziei, i obyśmy zdrowi byli!

  29. pak4 Says:

  30. basia Says:

    Jasiu Beskidzki, piękne dzięki, i wzajemnie – zdrowia, odporności i cierpliwości dla Ciebie i Bliskich!!! 🙂 🙂 🙂

    Paku, 😀
    Nb, pod „Za rok?” pomieściłeś wczoraj inny obrazek „Kochaj jak Jezus, lecz myj ręce (umywaj ręce?) jak Piłat”… 😎
    A Harry?… Cóż, the worst possible timing… 🙄
    (Z głodu nie umrze, tak lub owak… 😛 )

    *** * ***

    https://www.theguardian.com/world/2020/apr/11/world-cities-turn-their-streets-over-to-walkers-and-cyclists

  31. mru Says:

    radosnej cierpliwosci

    cierpliwej radosci

    alem piknie napisol 😛

    gospo by lepiej nie potrafila 😛 😛 😛

  32. Tom Says:

    To co Mru jeszcze raz.
    Po czym – razy cztery.

    🙂 🙂 🙂 🙂
    Trzymajmy się w uśmiechu, nawet gdy trudno.
    Asia, Tom + 2

  33. pak4 Says:

  34. basia Says:

    Radości, ciepła, spokojnego optymizmu!!!

  35. pak4 Says:

    Brakuje mi tu jednak akustyki i w ogóle. Ale okazja jest:

    ***
    Więc może lepiej wyciągnąć z archiwum:

  36. pak4 Says:

    Przepraszam, że jeszcze jedno Bolero, ale… NOSPR:

  37. pak4 Says:

    Ups… spieszci się oglądać filmy na youtube — tak szybko odchodzą 😦

  38. pak4 Says:

    Nowy adres, ale..

  39. basia Says:

    Mru, dzięki Ci piękne! 😀 — I wzajemnie! 😀

    A potrafiłaby rzecz jasna lepiej, jeszcze lepiej, najlepiej —
    — cierpliwie odpornej radości… radościości… 🙄 😛

    Tom, dzięki Wam piękne! 😀 I wzajemnie! 😀

    Tak, trzymać fason to już coś! I wchodzi w krew, i ocala mózg, jak dowodnie wynika z kolejnego wpisu 🙂
    Trzymajmy się!!! 🙂 🙂 🙂

    Paku, piękne, piękne Ci dzięki za treści, pozyski i w ogóle!!! 😉 😎 😀 😎

  40. pak4 Says:

  41. pak4 Says:

    Nie wiem, czy nie obrazi kogoś… Mnie rozbawiło.

  42. basia Says:

    Mnie rozbawiło… 😀

    Tylko sałatka wielowarzywna wyszła… —
    — I po świętach… 🙄

Dodaj komentarz