czyli cd rejsu po Kornati NP
Foto: Pak4 i basia
[21.9.2019: pierwsze zejście na ląd; plan filmowy i dwie góry;-/]
This entry was posted on 5 grudnia 2019 at 4:44 am and is filed under a cappella. You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed.
You can leave a response, or trackback from your own site.
5 grudnia 2019 o 6:29 am
Foto+: filmowe ruiny na wyspie Mana:
Takie tam…
Z okolic „ruin” w kierunku najwyższych wzniesień wyspy — na bliższe wejdziemy:
5 grudnia 2019 o 6:38 am
Klifowość wysp — c.d.:
Niesamowite były dla mnie te płyty:
A my dalej, na wierzchołek — tam nawet szlak jest:
5 grudnia 2019 o 6:39 am
Za się, czyli wzgórze z ruinami:
5 grudnia 2019 o 7:19 am
Wielkie dzięki Ci za doilustrowanie! 😎
— Miło powspominać gdy za oknem… Nie, nie tylko zamróz, ale i niesamowity czerwony wschód słońca (przed minutami)… Zupełnie jak 10 lat i tydzień po pewnym spotkaniu… w mieście, ale i w tym mieszkaniu… pustoszejącym… choć jeszcze nie tak bezludnym, jak archipelag Kornati 😆 😉
5 grudnia 2019 o 7:29 am
Piękne fotografie!
Pozdrawiam Basię, jak rozumiem wczoraj obchodziła imieniny. 🙂
5 grudnia 2019 o 7:42 am
Piękne dzięki Ci! 😀
Obchodzi(ła) ostrożnie i szerokim łukiem… Niekiedy jest mniej czasu/warunków na „świętowanie”, niż kiedykolwiek indziej 🙂
…Lecz nadrobimy to! 😎 😉
5 grudnia 2019 o 8:02 am
kaska ktos sie musi spoxnic wszak :p
jestes w dobrym towarzystwie
sto lat gospo
!
5 grudnia 2019 o 8:06 am
Musi? — Wcale nie. Może… 😐
Piękne dzięki Ci! 😀
5 grudnia 2019 o 8:16 am
spóźnione ale gorące sto lat!:)
środe mam crazy, nie poradzę;)
5 grudnia 2019 o 8:20 am
Takiej radości życia, jaką masz życzę Ci na zawsze! 🙂
5 grudnia 2019 o 8:29 am
ten „plan filmowy” wyglada dosc antycznie 😀
zapisuje wasze wyspy i rejsy 😉
jeszcze raz sto lat dla Basi! 😀
5 grudnia 2019 o 9:02 am
Niech i ja zastolatuję!
5 grudnia 2019 o 9:05 am
Kamila:
Nie widzieliśmy filmu. Opowiadać miał o Grecji, czy to z II wojny światowej, czy tuż powojennej. O:
Muzyka, oczywiście wcale nie oryginalna…
5 grudnia 2019 o 11:44 am
PS.
Czy jeszcze można pozdrawiać wszystkie/wszystkich jesieniary/ów?
5 grudnia 2019 o 4:00 pm
Nie jestem Jesieninem. Lubię ruch, słońce, i przestrzeń.
Tak, jak i Wy. 😛
Pozdro dla Basi. Ma wszystko. 😛
5 grudnia 2019 o 4:11 pm
Też nie jestem jesieninem.
To te baby wydziwiają…..
5 grudnia 2019 o 4:23 pm
Pozdrawiam poimieninowo, gratuluję licznych pasji, na czele z pasją do wysiłku. 🙂
5 grudnia 2019 o 5:55 pm
Mam problem z sufiksem -ara — cwaniara, gówniara… siara… Lekko grube… owszem, kierunek ‚feisty woman’ – ten żywioł nastrojowy… Lecz w sumie nieestetyczne… 😕
To ja już wolę rączki, paluszki, rękawiczki, obrazeczki, foteczki… 😆 😀 …O, obrazeczki, śnieżek, choineczki, światełka, ciasteczka na talerzyku… 🙄
5 grudnia 2019 o 5:59 pm
Nie żeby augumentatywy nie mogły być cute... Ale nie ten – nie na moje ucho… 🙂
5 grudnia 2019 o 6:18 pm
PS, Kompan podpowiada mi „coś pozytywnego” z sufiksem -ara:
kopara! 😆
— Ciekawe, od kogo on to ściągnął? Od Trzylatka?
(Nb, Trzylatek chętnie dostałby dźwig… 🙄 )
5 grudnia 2019 o 9:57 pm
A kany jest wyspa Womana? 🙂
6 grudnia 2019 o 6:57 am
Wczoraj byliśmy na salonie…
Kilka fotek:
6 grudnia 2019 o 6:58 am
6 grudnia 2019 o 7:09 am
Tak, byliśmy na V Bożonarodzeniowym Salonie Plastyków (ZPAP Odzdziału Krakowskiego) w Pałacu Sztuki
http://karnet.krakow.pl/34976-krakow-v-bozonarodzeniowy-salon-zpap-okregu-krakowskiego
To niech i moje notatki (Choć Pak4 zdokumentował rzecz znaaacznie obszerniej):
https://photos.app.goo.gl/1mBxuaCGNsoBQBzAA
A mobilizacją był w zasadzie jeden obrazek… No, może dwa… 😎 😎
…Bo bez obrazków wszak trudno jest żyć!
6 grudnia 2019 o 7:24 am
Kiju Włóczy, piękne dzięki Ci! 😀
Rozumiem doskonale 😆 – też mam środę dość zajętą… Ostatnią też miałam… 🙂
Anonimowa Celebrytko, z czasem trzeba będzie (być może) popracować, by nawyki-rytuały ekspresyjne odpowiadały wnętrzu… 😉 — Piękne dzięki Ci! 😀
Kamilo, piękne dzięki Ci! 😀
…Nie ty jedna zapisujesz… 😎 😉 …I zawsze to sygnał klasy – przyznać się do lektur, mobilizacji, inspiracji… zacytować, pamiętać źródła z których zaczerpnęliśmy… dać im publiczny wyraz… 😎
Nieroberku, Piękne dzięki Ci! 😀
6 grudnia 2019 o 7:34 am
Paku4, o, wyspa Mana jak żywa! 😆 😎
Hamaku, ja jestem chyba tym, co mi dyktuje nastrój i pora roku… 😎 …I nie tylko…
A na marginesie — zawsze dziwiła mnie ludzka potrzeba dobrowolnego zaszufladkowania się. Już danie się zaszufladkować jest skandaliczne, a zrobienie tego samodzielnie… czy nawet podpięcie się do istniejącej szufladki… 😯 —
— Jednostka Twórcza nie powinna na to pozwolić… nie powinna sobie na to pozwalać…!!! – never! 🙂
Coś z jesienina miał mój Tato. Miewał. Że roboty nadworne pokończone i on może ćwiczyć (na pianinie) godzinami. Ale maj go uskrzydlał, zima ogromnie inspirowała, lato z pewnością mobilizowało… 🙂
GK, baby prowokują czasem… do myślenia, refleksji.
Chłopy zresztą też… 😎 😉 😀
Polaku z Czykago, piękne dzięki Ci! 😀
…Takie i podobne opinie straaasznie zobowiązują! A mobilizacja potrzebna co dnia, zwłaszcza o tej porze roku! – Dziękuję! 😀
Owczareczku, może to będzie ta następna? 😀 Albo kolejna… ❓ Względnie tamta, za horyzontem… Bądź… 😀
6 grudnia 2019 o 7:52 am
Owczarku,
Mana jest rodzaju żeńskiego. Ja mam wogóle wrażenie, patrząc na nazwy „kornackie”, że brakuje parytetu — żeńskie przeważają i należałoby doparytetowić męskie, jako prześladowaną mniejszość nazewniczą. Ale… nie mam kompletnej listy i może to tylko moje złudzenie?
6 grudnia 2019 o 8:11 am
Imieninowe „Sto lat” dla Basi. 🙂 – Bądź zawsze takim wzorem aktywności i miłości przyrody, jak jesteś. 🙂
6 grudnia 2019 o 8:23 am
Salon duzawy jak na moj gust . Ale ja sie nie znam
Balkany jak zwykle – laba by sie przydala .
Pozdro i wszystkiego naj dla Gospo :):):)
Straszniem zalatany malo bywam ostatnio
A ara mi sie kojarzy z papuga – czyli skrzekliwie;)
6 grudnia 2019 o 8:34 am
Wątpiący:
Gdy widziałem pierwsze napisy: „15 ar na sprzedaż”, też pomyślałem o papugach 😀
6 grudnia 2019 o 8:39 am
15 ar – duzo
ile w koncu kupiles? 😛
6 grudnia 2019 o 8:48 am
Pisali przecież, około 5 😛
Wszelkiej pomyślności na cały rok dla Basi.
Niegłupio mieć taką patronkę…
6 grudnia 2019 o 8:51 am
około 5 czyli ile? cztery i pół papugi? 😯
ludzkie okrucieństwo nie zna granic!
sto lat dla Basi!
6 grudnia 2019 o 8:55 am
😀
Wesoło Wam, tak trzymać!
Najlepszego dla Gospodyni tego bloga. 🙂
6 grudnia 2019 o 8:58 am
😀
6 grudnia 2019 o 9:04 am
he he
6 grudnia 2019 o 9:04 am
6 grudnia 2019 o 9:04 am
obrazy natury, sztuka, uśmiech i pogoda ducha – brać wybierać!
dziękuję, że jesteś, jesteście 🙂
6 grudnia 2019 o 9:06 am
Pak4 9:04, dobre! 😀
6 grudnia 2019 o 9:08 am
Pak, oj tak!
6 grudnia 2019 o 11:21 am
Sto lat, Basiu- zdrówka, radości, spełnienia wszyyystkich marzeń, wielu podróży, pięknej muzyki i wspaniałych zdobyczy górskich.
Szczęścia życzyć nie muszę, chyba że „oby tak dalej”> 🙂
6 grudnia 2019 o 11:30 am
Jak to nie musi życzyć szczęścia
?
A właśnie, że trzeba,
szczęście jest ulotne jak spirytus i lubi się obrazić
!
Zawsze trzeba sobie życzyć szczęścia
!
I miłości
!
NAWET JAK SIĘ MA
6 grudnia 2019 o 11:30 am
A szczodrych prezentów mikołajkowych nikt nam nie życzy? 😀
6 grudnia 2019 o 11:33 am
Nie. 🙂 Mikołajki są na Mazurach, a tu jest Małopolska. 😉
6 grudnia 2019 o 11:44 am
Są też mikołajki nadmorskie. 🙂
https://atlas.roslin.pl/plant/6960
6 grudnia 2019 o 11:47 am
takze mikolajki francuskie…
https://www.taniaksiazka.pl/seria/mikolajek
6 grudnia 2019 o 11:58 am
Brawo @Kasia, podsunęłaś mi pomysł na jeden prezent świąteczny. 🙂
Pozdrawiam powrotnie tutejsze towarzystwo i Autorkę fetowaną tak skwapliwie. 🙂
6 grudnia 2019 o 12:09 pm
Kaska ale cie zastrzyt kopnou 😛
6 grudnia 2019 o 12:12 pm
Mikołajek małopolski?
6 grudnia 2019 o 12:16 pm
@Kasia
@mru
Jeśli wypadło protekcjonalnie – nie było to moją intencją.
Sorry.
6 grudnia 2019 o 12:22 pm
@Pak4 12.12 pm – znam gościa 😉
Jeszcze raz, jeszcze raz niech żyje żyje nam!
6 grudnia 2019 o 12:31 pm
Bywają tu tacy, co mają dojścia w niebie. 😉
Najlepsze dojścia musi mieć Gospodyni, niech jej się dalej wiedzie jak dotąd albo i lepiej. 🙂
6 grudnia 2019 o 12:39 pm
Dojścia w niebie? Ależ naturalnie!
Ze specjalną dedykacją dla miłej Gospodyni i nas wszystkich – Maryla Rodowicz i „Głowisia” (nota bene – piękna formacja słowotwórcza 🙂 ).
6 grudnia 2019 o 12:52 pm
Urocza piosnka Maryli, wydaje mi się, że nieco zapomniana.
Dzięki za przypomnienie.
Życzę wszystkim miłego weekendu.
6 grudnia 2019 o 1:22 pm
Basi ślemy serdeczności i życzenia zdrowia, bo o wszystko inne umie się sama postarać. 😉
Was wszystkich pozdrawiamy tchnieniem zimy. Pięknie jest tutaj, choćnie wątpimy, że i w wielu innych polskich miejscach też. 🙂
Przypomniana piosenka „Głowisia” przypomiała nam dzieciństwo, gdy często była puszczana przez radio. Dziękujemy! 🙂
https://gorlice.naszemiasto.pl/jest-szansa-ze-w-malastowie-poszusujemy-jeszcze-w-tym/ar/c7-7456347
6 grudnia 2019 o 1:24 pm
6 grudnia 2019 o 1:27 pm
Hm… jako dziecko to bardziej wryło mi się to:
uczyli nas w szkole 😛 Ale, sądząc po dacie nagrania, to Śląsk to ściągnął od nas 😀
6 grudnia 2019 o 1:35 pm
te całe życzenia… przesłodzone już 😛
życzę żebyś z nim wytrzymała a on z tobą 😛
no foty fajne
też sobie życze więcej hłe hłe
6 grudnia 2019 o 1:47 pm
Czytajoncy
nima spra 😛
i widzis jakigoześ hiciora wyciongnou 😛
brawo i gratki 😛 😛
a coze wos takie tlumy przy piontku i zapiontku? 😛
a sio! 😛
/o zapiontku to prawil taki jedyn co juz tylko biznesowo pise
inacy musie niekce 😛 /
6 grudnia 2019 o 2:08 pm
@mru
bo jak drugi widzi, że się pierwszy cieszy, myśli se, że może i ja.
taki owczy pęd, po którym każdy wróci do swego, bo blogi nie są już tak modne, jak dawniej…
Basię pozdrawiam imieninowo, a gdyby chciała, to i mogę świątecznie, noworocznie. choć nie wiem, po co. ❓
6 grudnia 2019 o 2:54 pm
Polomany,
blogi niemodne?
Powiedz to uczestnikom tego bloga! 😉
A co to w zasadzie znaczy „modne-niemodne”?
Ja raz jeszcze pozdrawiam Basię (po)-imieninowo, Was wszystkich – adwentowo i przedświątecznie. Trzymajcie się ciepło! – Mama donosi mi o „strasznych minusach” jakie dotknęły tej nocy jej wioskę podbeskidzką. 😀 – Duży uśmiech, bo nie takie mrozy nam dziwne tu, w Ameryce. 😉
6 grudnia 2019 o 3:07 pm
I widzicie – nie było wymogu demontażu makiet planu filmowego, i co? – I teraz jest atrakcja turystyczna (w parku narodowym)! 😈
Basi wszystkiego najlepszego!
Poradźcie mi przy okazji: czy gdy pamiętam o urodzinach jakiejś osoby, to muszę i o imieninach? Bo taka kontrowersja wynikła mi ostatnio w rodzinie…..
6 grudnia 2019 o 3:25 pm
dedykacja poimieninowa dla @basi z rep. kompozytorki K. Gaertner
6 grudnia 2019 o 3:43 pm
I proszę, mam kolejny naprawdę fajny przebój, którego nie słyszałem od lat, albo nawet dziesięcioleci! Bardzo dziękuję!
Tutaj mam artykuł o zimie w Ameryce
:
https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/2019-12-06/zima-paralizuje-zycie-kilkudziesieciu-milionow-amerykanow-metr-sniegu-i-30-stopni-mrozu/
Asia prawdopodobnie miała na myśli owe śnieżyce, a może też ich doświadczyła, nie wiem gdzie mieszka, więc nie mam pewności. 🙂
6 grudnia 2019 o 4:50 pm
Ooooo! — Illleż Osób, tematów i motywów, melodii, dobrych energii!!! 😮 😎 😀
Piosenki odsłucham na pewno!
Teksty poczytam. Poodpisuję, podziękuję… … … 😉
Na razie – dobrego weekendu Państwu! I „a sio”… — chyba żeby naprawdę był idealny, w punkt trafiony pretekst do zerkania na „niemodne”… 😆 😉
Zima? A wysoko w Tatrach ubiegłej nocy…
http://portaltatrzanski.pl/aktualnosci/termometry-zwariowaly-takiej-inwersji-temperatury-nie-bylo-od-dawna,2855
*** * ***
PS,
Piosenka M. Rodowicz? – wielkie nieba, co za wykopalisko! Ile się wspomnień odezwało!!! – I zupełne zapomnienie przez kolejne dekady… Nie znałam nawet tytułu, nie wiedziałam, że Gaertner skomponowała (choć wydawało mi się, iż troszkę znam repertuar naRodowicz 😀 )
…Poza wszystkim to jest uniwersalny szlagier: tekst błahy – najniższy wspólny mianownik (tamtych lat), a z przymrużeniem oka, dystansem (nawet lekką autoironią); chwytka melodyjka; rytm dobry, doskonały wręcz do ogólnego tańca; super instrumentacja; wokal że paluszki lizać… I jeszcze ta długość – można uzyskać coś na kształt mikro-transu… 😆 – teraz już nie daja za często czterominutówek!…
…Lecz wszystko to pisze osoba, u której właśnie odezwały się wspomnienia sprzed prawie 40 lat… Zatem nieco nieobiektywnie 😈 — dzięki Ci, @Masz_Czas_Czytaj!
(Kiedyś może wrócę do szczegółów i cieniowań owych wspomnień…)
6 grudnia 2019 o 9:40 pm
dużo ich, prezentów.
blogowych.
dawno się tu tak nie naczytałem! 🙂
7 grudnia 2019 o 8:36 am
Angolu, oj, ja też dawno tak nie… 😀 😎 — W zasadzie czuje się już człek jak przed Bożym Narodzeniem 🙄
Do wielu wątków i wszystkich Osób odniosę się oczywiście szczegółowiej! 😀 😀 😀 …Lecz nie w sobotni poranek 😉
9 grudnia 2019 o 7:19 am
…A w poniedziałkowy poranek… ❗ 😀
Paku, bo żeńskie nazwy są piękne… łagodne… ponętne… działające na wyobraźnię, …
— Dlaczegóż więc nie miałyby przeważać?
A może na wyspach panował kiedyś matriarchat? 😮
Sokole Staropolski, piękne dzięki Ci! 😀
„Wzór” ostatnio specjalizuje się (albo usiłuje 😆 ) w nieco innych aktywnościach. Tęskniąc za drogami i szlakami… odrobinkę 😀 😉
Wątpiący ?, piękne dzięki Ci! 😀
Salon w istocie duży i niedogrzany. Wernisażowe trunki uczyniły swoje 😉
Zalatanie się zdarza… Ale nie bądźmy jako te papugi 😉 — Co mówię/piszę w pierwszym rzędzie do siebie… 😉 😀
Paku, trzeba by im osobny pokój… 😦 …A ile toto potrafi nakurzyć!… — Nie tylko skrzeczenie dobija… 😆
Mru, nie aż tak… Zależy od klatek… 😈 😛
Ze-Torze, piękne dzięki Ci! 😀
Tata imię wymyślił (narodowo-sienkiewiczowskie)… i jest…
😆 😎
9 grudnia 2019 o 7:28 am
To Ja, piękne dzięki Ci! 😀
Taaakkk, człowiek jest otchłanią… 🙄
Spaniolisto, piękne dzięki Ci! 😀
Śmiech to zdrowie, humor okrasą życia, pogodni ludzie skarbem dla siebie i dla innych… 🙂
Nudysto, 😀
Wkur—, hi hi (hejże hola 😉 ) 😀
Paku, tak też niekiedy bywało… bywa…
Ryzyko bycia dobrym… 🙄
Profdocdr, piękne dzięki Ci! 😀
Miło, że są doceniający Odbiorcy… Współuczestnicy 😎
Krakowianko Jedna, piękne dzięki Ci! 😀
Same najprzyjemniejsze rzeczy wymieniłaś… No, może z wyjątkiem trzech-czterech… 😉 🙄
Wkur—, jest coś na rzeczy… Taking things for granted… 🙂
9 grudnia 2019 o 7:40 am
Angolu, w dobrych towarzystwach nikt się nie odważy pomyśleć/powiedzieć takich rzeczy (nie mówiąc, by wypisywać www!) — Każdy wie, jak szczodrze jest obdarowywany co dnia! 🙂 ❗
Jasiu Beskidzki, u nas jest co prawda ulica Mikołajska i kościół pod tym wezwaniem (oba przy trakcie wschodnim, jakżeby inaczej!) — lecz wiem, wiem, to nie to samo 😉 😀
Ze-Torze, wszyscyśmy się o nich… Na przyrodzie względnie innej jeografii… 😎
Kasiu, swego czasu kupowałam pilnie okolicznym małolatom. A oni nawet czytali, wieść niesie 😎
Masz Czas – Czytaj!, piękne dzięki Ci! 😀
Wszystkie powroty witamy skwapliwie, zwłaszcza, gdy inspirują! 😎 😉
Paku, ciekawe, czy on tam idzie po prezenty, czy już z prezentami? 🙄 😆
Zawado-Robercie, piękne dzięki Ci! 😀
Nie zdziwiłabym się… 😉
Kanadolu, piękne dzięki Ci! 😀
„Musi” w sensie „na pewno ma”, czy może powinna sobie koniecznie takowe wyrobić ze względu na wyjątkowe swe potrzeby?… deficyty? przewiny? ❓ 😮 😉 😆
9 grudnia 2019 o 8:06 am
Madziarze, weekendy grudniowe można spędzić na tyyyyle różnych sposobów… 😀
Jak widzisz wyżej – ja zapomniałam z kretesem o tym szlagierze… 😀
Przyjaciele Smutnego Diabła, piękne dzięki Wam! 😀
Czy umie zawsze, w każdych okolicznościach – śmie wątpić! 😉
Dzięki za wieści i powiewy z Beskidu eN! 😎
Z wysokościo-niskości małastowskich można zaiste szusować (czyli jeździć na krechę)… 😉 😆
https://narty.blog.polityka.pl/2018/04/15/nie-szusujemy-zjezdzamy/
Paku, w przyp. „Kwiatu jabłoni” niech odbiorcy zwrócą też uwagę na koneksje rodzinne wykonawców… Nie muszą – mogą 🙂
…Oczywiście, mnie także wryło się kilka innych rzeczy… 😀
Ludziu, piękne dzięki Ci! 😀
A przesłodzenie?… — Taka pora: grzańce, światełka, marcepany, kompociki, … 😉 😆
Mru, tłumy przy piontku i zapiontku?… — Ha, wyjątek potwierdza regułę! 😆 fajnie, że czasem występują takie arytmie! 😎
Polomany, piękne dzięki Ci! 😀
Wszystko po to, by było miło 😀 By odbiorca czuł się podbudowany 😀 …By się dłużej chciało tym, którym się chce …By…
Chyba… 🙄
Asiu, piękne dzięki Wam! 😀
Minusy sobie poszły 🙂 Przyjdą nieco mniejsze – nocne 🙂 Tak, owszem, noc to wobec Ameryki, ale „ona” ma tak czy siak wszystko największe 🙄
RAFInowany, piękne dzięki Ci! 😀
Jeśli wiemy, że ktoś obchodzi obie swe okazje (a i trzecie się znajdą – rocznice ślubu, a i czwarte – wylądowania na emigracji czy inne „kamienie milowe …takkk, obłęd, wiem! 😉 ) to pamiętamy, czyli, w dzisiejszych realiach nakazujemy kalendarzowi, by nam przypomniał. Ja pamiętam wciąż głownie, ale chyba też będę musiała zwracać baczniejszą uwagę, co mi elektroniczna maszyna dyktuje w tym temacie 😆
Noi są znajomi główni, krewni, rodzina (w tym bliska)… oraz peryferyjni, zwłaszcza tacy, którzy chętnie przyjmą wyrazy pamięci i życzliwości, ale już żeby sami… notorycznie zabiegani, zajęci mega-ważniejszym. Więc spoko-luzik 😎
Zzz, piękne dzięki Ci! 😀
Kolejny hit energetyzująco-taneczny (z product-placementem na dodatek 😆 ) — dzięki za przypomnienie! 😎
Madziarze, bo przeboje tak mają, że czasem w mysią dziurkę się chowają… 🙄 😆
Tak, w Ameryce Pn nie mają zimą lekko… – Coś za coś… 🙂
9 grudnia 2019 o 8:12 am
i tak to jest z zyczeniami
ze trzeba na nie odpowiadac godzinami
😛
10 grudnia 2019 o 7:10 am
…Ale jakie to miłe kwadranse!… ❗ 😎 😆 😉