Caska i Stara Novalja

Malowniczość. Rzymskości. Tuńczyki. Plaże.

Foto: Pak4 (C, SN) i basia (C, SN)

[19.9.2019: wyspowych objazdów i obchodów cd]

Komentarzy 20 to “Caska i Stara Novalja”

  1. pak4 Says:

    Caska — dawna „stolica” wyspy. Tzn. w czasach rzymskich. Ale się zapadło…

    Coś dla Owczarka:

    Wieża tuńczykowa:

  2. pak4 Says:

    Widoki z Caski:

    Mniaaam…

    Piszą, że winogrona rodzą tu się blisko krzaczka, ale za to, że słodkie bo wyspa wygrzana…

    Spod Starej Novalji widok na prom na… Rab.

  3. pak4 Says:

    Niewyeksploatowana jeszcze przez nas część wyspy:

    I powrót do Pagu na Pag:

  4. basia Says:

    Pięknie, syntetycznie — wielkie dzięki! 😀 😎 ❗

  5. basia Says:

    Wspomnienia wracają, łza się w oku kręci!… 😉

  6. Szpila Says:

    Łeska!

  7. basia Says:

    „Łeska” – nieee!…
    — Tam nie było żadnego „aż będę niebieska” tylko niebieskość stała i wszechogarniająca. Spełniona 😀 😉

  8. Hohulik Chochuliński Says:

    Szpila zawsze wtrąci swoje trzy grosze!

  9. pak4 Says:

    No właśnie, to może ja podam konto do wpłacania tych 3 groszy? 🙂 Ziarnko do ziarnka…

  10. basia Says:

    Eeetam, co się będziemy rozdrabniać! — Proponuję najniższą wpłatę 3 miliony groszy. Więcej też oczywiście można (bo jesteś tego warta… 🙄 😉 )… 😆

    😀 😀

  11. Szpila Says:

    Strzeżcie sie ataków na szpile!

    Trzy grosze przyjme czemu nie

  12. owcarek podhalański Says:

    Stara Novalja – cy to nie oksymoron?

    A za wyzej wymienionom/sfotografowanom owiecke dziękuje piknie i piknie włącom do stada mojego bacy 🙂

  13. basia Says:

    Owczarku, owieczka będzie miała w Gorcach dziesięć razy soczystszą trawę, więc wyjdzie bardzo na plus. Także wysokościowo 😀

    Oksymoron. Ładny, prawda? 😀

    Szpilo, taaa, każdy by przyjmował… A zrobić coś dla ojczyzny, a poświęcić się – to nie?… 😉 😀

  14. Ludź Says:

    i proszę, mamy powrót Basi do dobrego wczesnego wstawania 😛

  15. basia Says:

    Żaden powrót — incydencik jeno! 😀

    A Szanowny na nudnym dyżurze?… 🙂

    *** * ***

    Nb,
    https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/2019-11-18/potezny-sztorm-na-adriatyku-w-wybrzeza-chorwacji-uderzyla-rekordowej-wysokosci-fala/

  16. gradus Says:

    oceniam tą wyprawę jako baardzo relaksową.

    żadnych górskich podbojów na horyzoncie?:)

  17. basia Says:

    A na Istrii jakie podboje się ziściły? Vojak? Coś spektakularniejszego? 😉 😀

  18. gradus Says:

    nie ziściły się -bo były obowiązki, urazy, głosowania;)
    ale może kiedyś:) nie traćmy nadziei!

    btw widzę, z kolejnego, że coś tam jednak połazikowaliście nie jest tak źle 🙂

  19. pak4 Says:

    Zerkam na moje dane z zegarka. W trakcie wyjazdu wyrobiłem dziennej normy:
    14-ty: droga: 99%
    15-ty: Senj, Welebit, Rab: 166%
    16-ty: Kalifront, noc św. Eufemii: 229%
    17-ty: Kamenjak, Lopar, Rab wieczorny: 177%
    18-ty: Z Rab na Pag: 124%
    19-ty: właśnie Novalja, Caska, Sv Vid: 186%
    20-ty: 122%
    21-y: 104%
    22-gi: 87%
    Tak że ruchu trochę było, nawet jeśli kilometrażowo to tylko Kalifront był długawy; a deniwelacyjnie to dużych wycieczek nie było. W sensie: więcej niż beskidzkich.

  20. basia Says:

    O, zaskoczonam tymi wysiłkowymi spełnieniami Szanownego Kompana! 😎 …A szczególnie – szczególikami, ale o tym może jeszcze będzie… 🙂

    Było naprawdę świetnie — spokojnie, zero zagonienia czy nerwowych zerkań na zegarek, z jednoczesnym właściwym wykorzystaniem każdej chwili. A nawet momentami – niewłaściwym: np. do zerknięć do blogów/forów/mediów społ. przy okazji sprawdzania pogody… Ale cóż zrobić, gdy dobry internet jest wszędzie a bura wieje o poranku. Poza tym te internetowe epizody były naprawdę niedługie.

    Gradusie, ważne, by mieć potrzebę, by tęsknić, by mieć niedosyt, by dążyć w przyszłości do innej organizacji, priorytetyzacji… 🙂
    Powodzenia! 🙂

Dodaj komentarz