Mróz się sroży, śnieżek prószy – w porywach kurniawa, wiatr wzmaga…
Jedyna okazja, by w najpopularniejszej Dolince Podkrakowskiej było cicho i ekskluzywnie!
[24.2.2018: Bolechowice – Brama Bolechowicka – Wąwóz Bolechowicki – Zelków – Bolechowice]
Mróz się sroży, śnieżek prószy – w porywach kurniawa, wiatr wzmaga…
Jedyna okazja, by w najpopularniejszej Dolince Podkrakowskiej było cicho i ekskluzywnie!
[24.2.2018: Bolechowice – Brama Bolechowicka – Wąwóz Bolechowicki – Zelków – Bolechowice]
25 lutego 2018 o 6:59 am
25 lutego 2018 o 7:00 am
I dla Nietoperka:
25 lutego 2018 o 7:01 am
25 lutego 2018 o 7:14 am
Pięęęękneeee! 😎 Dzięki wielkie! 🙂
Pięknie było! 😎
…I mniej mroźnie – z dzisiejszej PerEspektywy 🙄
(- 13 stopni czy jakoś tak 😀 )
25 lutego 2018 o 10:20 am
I to jest dobry kierunek! Zamiast się wywyższać w górach, dołujcie się Państwo w dolinkach! Oczywiście zanim zostaną zasypane w ramach wyrównywania poziomów… 😀
25 lutego 2018 o 10:40 am
@TesTeq:
Mam dla Ciebie złe wieści. Średnia wysokość Polski to 173 m n.p.m., a Dolina Bolechowicka… No nie wiem dokładnie, GPS pokazał, że ruszaliśmy z 273 m n.p.m., a doszli aż na 429 m n.p.m. Czy i tym razem byś nas urawniłował w dół ;-P
25 lutego 2018 o 10:48 am
…Jednak maleńkie „zanim” jest tu tak rozkosznie krzepiące… 🙄
🙂 🙂
25 lutego 2018 o 11:09 am
Nadal chłodno, nadal śnieżnie. Link: https://photos.app.goo.gl/XRJ3DI2aLh6qkwUW2
25 lutego 2018 o 11:11 am
Oooo…oprzepraszam, długim linkiem, bo krótkim się nie da.
25 lutego 2018 o 11:12 am
Ba, chłodniej jeszcze — i to znacznie. Za to jak ślicznie… ba, prześlicznościowo! 😉 😎
Wielkie dzięki! 😎 😀
25 lutego 2018 o 12:21 pm
Ludzie chcą zostać na taki mróz w pomieszczeniach, a zupa marchewkowa chętnie by się gdzieś wybrała…
25 lutego 2018 o 12:38 pm
…Bo jak się ją wystawiło na zimno i do wiatru – to się jej ckni… 🙄
(I wyważyła drzwi czytaj pokrywkę 😆 )
25 lutego 2018 o 11:09 pm
Nie wiem, fto jest autorem obrazka wklejonego do wpisu, ale z całom pewnościom ani Basiecka, ani PAKecek, ino… abo pon Fałat, abo pon Chełmoński, abo ftosi z tyk okolic 🙂
26 lutego 2018 o 7:28 am
@Owczarek:
Filtra „Chełmoński” nie mam. Warhol może być?
***
26 lutego 2018 o 7:30 am
Albo taka Bolechowicka:
26 lutego 2018 o 7:37 am
Paku4, what a good idea!!!!! 😎
Owczarku, dzięki za zainspirowanie Paka4!!!!!! 😎
Jeśli nie podpisane – obrazki są zawsze autorstwa gospodarskiego. We wszystkich innych przypadkach daję info i/lub odnośniki 😀
26 lutego 2018 o 7:38 am
Filtr Hokusai:
No i Rembrandt:
26 lutego 2018 o 7:50 am
Chyba już tak fajnych nie będzie, ale jeszcze parę:
26 lutego 2018 o 7:50 am
26 lutego 2018 o 7:50 am
26 lutego 2018 o 7:50 am
26 lutego 2018 o 7:51 am
26 lutego 2018 o 7:51 am
26 lutego 2018 o 7:58 am
Bolechowicka skrzyżowana z Fridą 😉
26 lutego 2018 o 7:59 am
Kolejny filtr z Lunapic — tym razem mix z da Vincim:
No i wersja „krajobraz”, czyli filtr fałatopodobny 🙂
26 lutego 2018 o 8:03 am
Schować kredki, filtry i koniec zabawy. No dobrze, jeszcze jeden impresjonistyczny widoczek na Bolechowicką 🙂
26 lutego 2018 o 8:09 am
Jeszcze dwie fotki, nie-bolechowickie. I sobie idę 🙂
26 lutego 2018 o 8:22 am
…O kolejnym jednym takim, co znów ukradł księżyc powiem, że zdolniacha jest! — 😎 i łał i wogle wielkie dzięki! 😀 😀 😀
(Kredki, pędzelki i papier miał własne… 🙄 )
*** * ***
Nb, od wczorajszego popołudnia czyli kraterów – (foto)wyczynki owego jednego takiego!
26 lutego 2018 o 8:38 am
Pak4 pisze: Mam dla Ciebie złe wieści. Średnia wysokość Polski to 173 m n.p.m., a Dolina Bolechowicka… No nie wiem dokładnie, GPS pokazał, że ruszaliśmy z 273 m n.p.m., a doszli aż na 429 m n.p.m.
Strasznie mi przykro. To już nawet geografia jest pełna fejkniusów!
Tylko komu ma niby służyć nazywanie górzynki dolinką? Pewnie dla zmylenia najeźdźcy. Wszak Wojska Obrony Terytorialnej nie dadzą się nabrać na to geograficzno-mapowe maskowanie!
26 lutego 2018 o 8:43 am
Cudny pomysł!
Czego to ludzie nie wymyślą!
Dolinki pokochałam także dzięki Wam! 🙂
26 lutego 2018 o 9:06 am
W Krakowie zima, pod Krakowem pikna zima, u nas bardzo pikna zima! 😀
Ferie się skończyły, pół dnia odpoczynku nie więcej bo śniga jez trochu i pobedzie,
kto chce jesce pojeździ. 😀
26 lutego 2018 o 10:43 am
Dowcipne, sprawnie poprowadzone programiki.
Brawo Pak! 🙂
Wędrowanie w takie mrozy naprawdę podziwiam…
26 lutego 2018 o 11:17 am
Jak zwykle, w takich razach najgorsza zima jest w Londynie, no bestia ze wschodu, mówię wam. 😉
http://www.dailymail.co.uk/news/article-5434235/UK-Weather-5C-overnight-snow-blows-in.html
„The bloke who wrote the headline for this article should be writing horror stories…”
Gdy tymczasem podczas małopolskich ferii, choć warunki śniegowe były obfite, TOPR prawie nie miał roboty.
http://www.topr.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=410
Brawo. 🙂
26 lutego 2018 o 6:44 pm
@TesTeq:
A zdajesz sobie sprawę, że Warszawa jest poniżej polskiej średniej? Żeby wyrównać, trzeba by ją zasypać gruzem z Giewontu, czy z Rysów. Niby PKiN, czy Marriott będą wystawać, ale zamku królewskiego trochę szkoda… #janicniemówię
27 lutego 2018 o 12:06 am
Do Pakecka
Na moj dusiu! Warhol tyz pikny! I ci kolejni mistrzowie tyz. Choć moze… skoro pon Warhol, to moze i pon Nikifor? Choć mało fto o tym wie – to przecie krajanie. Obaj Łemkowie z dziada, pradziada, a nawet prapraprapradziada 🙂
Do Basiecki
„dzięki za zainspirowanie Paka4!!!!!!”
Kie tak pozirom, Basiecko, jak piknie sie tutok nas Pakecek rozkryncił, to… jo jaz nieskromnie sam sobie dziękuje, ze go zainspirowołek 🙂
27 lutego 2018 o 6:54 am
@Owcarku:
Nie znajduję zimowych krajobrazów pędzla Nikifora w sieci. Może są, może trzeba dłużej poszukać… W każdym razie, zachęcam by wybrać najbliższe stąd: https://photos.app.goo.gl/w62PVJ3Tc81JvtWf1
Najbliższe to chyba to:
27 lutego 2018 o 7:12 am
TesTequ, górzynka, piękna formacja… dotychczas znałam górzątko (a nawet myślałam, iż sama wymyśliłam… pokąd nie doszłam do takiego oto wniosku, iż wymyślić mógł też ktoś inny – niezależnie a w porywach równolegle… 🙄 ) 😀
Krakowianko Jedna, a my zwrotnie – wiedząc, iż w pewnych kręgach za ekspertów uchadzamy – musimy się wciąż usilnie starać, by reputacja miała pokrycie w wędrówkowych faktach autentycznych… 🙄 — co nam wychodzi na dobre i bardzo! 😀
Przelotny Gościu, o tak, pół dnia odpoczynku od stoku i wyciągów to zacna nagroda… Ale nie czas na rozleniwianie, przyjadom zaś! 😉 😀
Kasiu, programiki i Pak4 podziwu godni, krótkie wędrowanie po niedalekich przytulnościach mroźnych – może nie aż tak bardzo 😉 — mróz suchy, wiatr minimalny, przyjemność ogromna, nawet bazie pozyskane… no same plusy, powiadam… choć plusy ujemne… 🙄 😆
27 lutego 2018 o 7:24 am
Zawado, oh, yeah – beast from the east! — A ile śmiechu z tej bestii!!! ➡
http://www.dailymail.co.uk/news/article-5435665/Britain-battens-hatches-BeastfromtheEast-memes.html 😆
Fakt, jak na dwutygodniowe podsumowanie, nie ma tym razem w relacjach toprowskich zbyt wiele materiału do szyderstw i innych sarkazmów. Podoba mi się usługa śmigłowcowa „na minuty” – po uratowaniu opuszczenie turystów w bezpieczne miejsce do żlebu spadającego z Karbu. No i „wykopią jamę i przebiwakują” – wieczorem; rano „jednak potrzebna pomoc”. Ech, chojraki, chojraki… Ale tak to jest z tymi endorfinami – czasem napawają optymizmem… przesadnym… 🙄
Paku4, Warszawa poniżej polskiej średniej?! 😮 Gdzie, jak, dla kogo?… — To brzmi jak herezja! 😆
Owczarku 😀 o tak, podziękuj sobie, bo masz za co! 😎 Ja też Ci jeszcze raz dziękuję! Dodając, iż Już Zainspirowana Twórczość rozochociła się wczoraj do tego stopnia, że Pak4 pracował na chleb z masłem i paliwem do Traktorka a ona w tym samym czasie ołówkowała, malowała, kredkowała…
O, voila!
https://photos.app.goo.gl/w62PVJ3Tc81JvtWf1
Pakowi4 też możemy ewentualnie podziękować i pogratulować… tych quasi-nikiforów i pozostałych… 🙄 😀
27 lutego 2018 o 8:07 am
gratujuje pomysłów, humoru, wędrówek.
wy cieszycie się mrozem, inni narzekają albo chorują, bilans zeruje się.
pozdrowienia dla bywalców i autorów!
27 lutego 2018 o 8:17 am
Pak4 pisze: A zdajesz sobie sprawę, że Warszawa jest poniżej polskiej średniej? Żeby wyrównać, trzeba by ją zasypać gruzem z Giewontu, czy z Rysów. Niby PKiN, czy Marriott będą wystawać, ale zamku królewskiego trochę szkoda… #janicniemówię
1. Jestem gotowy na takie poświęcenie. Wyobraź sobie, jakie piękne mielibyśmy wybrzeże! TAAAKI klif!
2. Co do zamku królewskiego: krakowskie spojrzenie jest inne. Wawel to oryginał, warszawski zamek to gierkowska makieta. Gustowna, ale jednak makieta… Starówka też i dlatego teraz się sypie.
27 lutego 2018 o 8:48 am
Bardzo fajne te „obrazki różnostylowe”, polecam bardzo kliknąć na album linkowany dziś rano! 😉
Pozdro! Dawno mnie tu nie było, cóż, życie ma swoje wymogi, a czasami da w kość, mróz to mały pikuś w porównaniu.
28 lutego 2018 o 6:46 am
Marzeno, my, gdybyśmy nawet kiedyś zachorzali, to i tak byśmy (może 😉 ) nie narzekali… Bo i co to da, w kontekście jakości blogowej rozmowy? 🙂
TesTequ, a śląskie spojrzenie może być jeszcze i takie, że cegłami z rozbiórek na „ziemiach odzyskanych” odbudowywano Warszawę. Choć raczej nie Zamek, a inwestycje wcześniejsze… 🙂
Jarząbku, ano, daje czasami w kość albo popalić. Na mrozy polecamy tę drugą wersję… Względnie trzecią — misie dla naprzykładu dziś śniła plaża w Chorwacji… sielska, anielska… 🙂
*** * ***
Nb, w Londku (Zdr) to jest ale zima!!! …I w okolicach, i w okolicach… 😆
28 lutego 2018 o 7:55 am
Tydzień bez wzmianki o Angolach, to u basi Tydzień Stracony, cóż
28 lutego 2018 o 9:08 am
po sprawiedliwości
pokazywali i przetwarzali też Bolechowicką
a może to było 2 tygodnie temu?
2 lata temu? 😛
28 lutego 2018 o 9:46 am
A znacie
fen ice skating? 🙂
28 lutego 2018 o 2:05 pm
😉 Niektórzy mają zimę raz na 10 lat:
1 marca 2018 o 7:19 am
🙂 🙂 🙂 [ 😉 ]
Doprawdy angolski przełom lutego i marca 2018 to coś ekstra!
A dla B., która w dzień Świętego Dawida, patrona Walii świętuje co roku wyjazd powrótny z UK do Polski – po trzech latach przeobfitych we wrażenia-doświadczenia, dokonania, itd. – …i dziś przypada 19. rocznica tegoż wiekopomnegoż wydarzenia…
…dla B. zatem 😉 są to widoki zupełnie nieznane, choć wszak superznajomych miejsc!!!
…i wieeeele innych takich można znaleźć… cieszyć się ujęciami, doceniać, iż inni potrafią dostrzec funny side of things… Prawdwopodobnie i B. realowa byłaby nieco inną osobą, w tym nieco inną blogerką gdyby nie brytyjski czas… ten długi, ten ponawiany, ten sumaryczny… 😎
http://www.dailymail.co.uk/news/article-5444637/Brits-tweet-workingfromhome-joy-heavy-snow.html
1 marca 2018 o 7:22 am
Angolu, witam Cię serdecznie! 🙂
Oczywiście, że znamy! 😎 — Z literatury oczywiście, nie z eksperiencji! 😉
(A ci, co nie znali – dowiedzieli się właśnie… 🙄 )
1 marca 2018 o 8:01 am
Też witam. I pozdrawiam. 🙂
1 marca 2018 o 1:45 pm
Bawią mnie doniesienia motoryzacyjne zasypaniej w śniegu Wyspy GB! Jakto nie można w bogatym kraju dojść do ładu z oponami, posypywaniem i ostrożniejszą jazdą?
Wam życzę tylko naładowanych akumulatorów. Traktorki muszą uważać!
1 marca 2018 o 4:25 pm
@Ze-Tor:
Za UK się nie wypowiadam, ale pamiętam jak znajomi (niezmotoryzowani, przynajmniej wówczas) wyśmiewali zachowanie Francuzów podczas lekkich opadów śniegu — ultraostrożną jazdę. Ale skoro zima ze śniegiem nie jest normą, to kto kupuje opony zimowe? I kto czuje się wtedy pewnie za kierownicą? I ile osób się zatrudnia do sypania i odśnieżania?
1 marca 2018 o 5:38 pm
…A w UK tym razem z Bestią ze Wschodu zetrze się Storm Emma — red alert, armia wkracza do akcji (ciekawe, po czyjej stronie? 🙄 )…
🙂 🙂 🙂
*** * ***
London Zoo, Regent’s Park (today)
Peak District
North Tyneside
West Lothian
Purim 2018, London
Horseguards, St David’s Day 2018
Glasgow Airport
Middleton, county Durham
1 marca 2018 o 7:17 pm
Pak4, to nie jest za wielka filozofia, chyba, że za kierownicą siada kobieta. 😀
Tymczasem mój typ:
A to robi wrażenie:
Tym trudniej sterować w złą pogodę:
2 marca 2018 o 6:50 am
Auć!
… Hmmm 😮
2 marca 2018 o 8:04 am
podążyłem po waszych tropach
http://www.dailymail.co.uk/news/article-5450441/Scandinavians-make-fun-Brits-panicking-snow.html
podoba mi się jedno czy drugie, spróbuję wstawić tu obrazki
poza tym pozdrawiam noworocznie 🙂
nietoperka pozdrawiam szczególnie! 🙂
2 marca 2018 o 2:41 pm
„chyba ze za kierownica siada kobieta”
a co to ma do rzeczy? moze jeszcze blondynka?
2 marca 2018 o 5:49 pm
@Marzena: Facet w kapeluszu gorszy za kierownicą. Niekoniecznie blondyn.
3 marca 2018 o 12:16 am
Jesce kiepściejsym kierowcom musi być ten pon, skoro zabrali mu prawo jazdy 🙂
3 marca 2018 o 7:45 am
No właśnie, szukam Hołowczyca w kapeluszu, ale w sieci nie dają… Dają kowbojkę w kapeluszu. Dobre i to… zwłaszcza, że z powyższych wywodów wynika, że ona to na pewno jeździ bezpiecznie…
3 marca 2018 o 7:47 am
Profdocdr, i piknie się udało wkleić piknie-gorące obrazki! 😎
Marzeno, gdy dobra kierowczyni akurat podkorowała* se włosy – jest chwilowo blondynką… albo sza… 😎
TesTequ 😎 jednym z pierwszych spamów mejlowych (ludzkich, nie maszynowych) jakie dostałam były „typy kierowców”: rolnik przelotem w mieście, cichociemny, kapelusznik, … … … 🙄
Owczarku, to ten pan teraz wynajmie se woźnicę, który umie jeździć 50 na godzinę*** jaką be-emką czy innym subaru impreza… na biednego nie trafiło a poza tym allle będzie zabawnie (imprezowo)! 😎 🙄
____
*w studium wojskowym pewnej zacnej uczelni dowódca pań i WiP owców** mawiał „proszę sobie (albo mi) podkorować te strefy rażenia…” 🙄
**taki ruch pacyfistyczny był – Wolność i Pokój
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ruch_Wolno%C5%9B%C4%87_i_Pok%C3%B3j
***na mym początku podczytywania internetowych dyskusji wszelakich natknęłam się na opinię, że be-emką czy inną audicą nie da się, po prostu się nie da jechać 50 km/h… 🙄 😆
3 marca 2018 o 7:49 am
Paku4 😎 – lecz czy na pewno bezpiecznie? I pytanie główne – jakiej marki jest koń? 😮
3 marca 2018 o 8:11 am
Zimno wszędzie, jasno wszędzie, co to będzie, co to będzie…
Parę rad internetowych na zimny dzień.
Po pierwsze, należy przebrać się za burrito:
—
PS.
A taki jest Kraków dzisiaj rano:
3 marca 2018 o 8:12 am
Po drugie, warto zadbać by auto nie zmarzło…
No i lepiej się dzisiaj nie kąpać… Chyba, że ktoś lubi:
3 marca 2018 o 8:13 am
Po czwarte, grunt to oddychać czystym powietrzem. Nawet nocą…
PS. Krakówek poranny — c.d.:
3 marca 2018 o 8:13 am
Po piąte, należy upodobnić się do lokalsów:
PS. Wisła poranna:
3 marca 2018 o 8:14 am
Po szóste, śnieg da się odkurzyć:
PS. Kraków wieczorny:
3 marca 2018 o 8:15 am
Po siódme od czego jest voodoo?
Po ósme, można wywieźć lód do ciepłych krajów:
3 marca 2018 o 8:16 am
Po dziewiąte, warto wystawić głowę ponad śnieg:
I po dziesiąte, w ostateczności można zrobić bałwana:
3 marca 2018 o 8:17 am
Po jedenaste, zjeść coś pysznego i ciepłego:
3 marca 2018 o 8:24 am
😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀
A propos pingwinów – wczoraj przeczytałam, iż
Largest population of penguins found in Antarctic Peninsula
Ot, drobne półtora miliona! 🙄 I skryć się potrafiły, skubańce!!! 😮
http://www.bbc.com/news/av/world-43252253/largest-population-of-penguins-found-in-antarctic-peninsula 😎
3 marca 2018 o 8:36 am
PS. No to mam po dwunaste itp.:
Po dwunaste: nie zapominajcie o przyjaciołach:
—
—
3 marca 2018 o 8:37 am
—
3 marca 2018 o 8:38 am
Po trzynaste, od czego są suszarki:
—
Po czternaste, uśmiech dodaje z 10 stopni Celsujsza:
3 marca 2018 o 8:39 am
PS.PS. I jeszcze Kraków:
—
3 marca 2018 o 8:40 am
Dodajmy emfatycznie — ten Kraków to dzisiejszy poranny. Z wyskoku po świeże bułeczki! 😎 😎 😎
*** * ***
Oczywiście nikt nie umie cieszyć się zimą tak (autoironicznie) jak Brytyjczycy… Niektórzy 😛
You spend all that time crafting a snowman – like this one in Loddiswell, Devon – and then it gets buried by more snow
3 marca 2018 o 3:22 pm
4 marca 2018 o 4:46 pm
4 marca 2018 o 4:47 pm
5 marca 2018 o 8:26 am
Dla bardzo wielu Europejczyków zima potrafi być niezapomnianą atrakcją…
— i tej wersji się trzymajmy! (Jak powiada klasyk 😎 ) 😀 😀 😀