Słowa skrzydlate

– Oczywiście, przywiązuję wagę do jedzenia – ale i jedzenie do wagi!

Palnęła bez namysłu (na pewnym ‚istotnym’ realowym forum), realowa odpowiedniczka a cappelli.

Tydzień później, wciąż cała w samozachwytach (i nie tylko dlatego, iż waga jakoś nie protestuje) — już-już ma powierzyć swego bonmotka najnowszego jeszcze szerszemu światu…
Aliści okazuje się, że ktoś to już powiedział… W identycznym brzmieniu, dawno temu, znajomy ktoś na dobitkę.

Ale co tam – i tak się ogłosi. Siła rażenia internetu wielkom jest!
(Poza tym inny ktoś przeczyta tu a potem pójdzie się popisać w bardziej eksponowanym miejscu… – czyli altruizm taki…)

Komentarze 32 to “Słowa skrzydlate”

  1. pak4 Says:

    Warto ogłaszać — Gospo jest bezkonkurencyjna w Googlu! Medalowe miejsce nawet dla wpisu bliskiego w sensie i szyku, a dla dokładnego to ho, ho….
    (A czego w Googlu nie ma, tego nie ma!)

  2. Joszko Says:

    Twierdzę i potwierdzam – warto ogłaszać.
    Ludzie muszą mieć PO KIM powtarzać, a zwłaszcza mądre rzeczy! 😉

  3. basia Says:

    PAKu, wszystkie dobre słowa przyjmujemy z radością… 😀

    Joszko, …a niech i przemądrzałe! 😀

  4. TesTeq Says:

    A ja, żeby się nie zbłaźnić,
    Przywiązuję też odważnik
    Słowom – wszak, gdy są skrzydlate,
    Mogą wskoczyć na parapet
    I rozlecieć się po świecie…
    Niech Maestro już nie plecie!

  5. mru Says:

    co by tu powiedzieć?

    ważkiego???

  6. mru Says:

    😐

  7. gk Says:

    Temu altruizmu stuknęło właśnie 5 latek!
    Hip, hip, hura! 😀

  8. mru Says:

    💡 —o, i to jest WAŻKA wiadomość; GK, kto Ci prowadzi księgowość? 😉

  9. gk Says:

    Sam prowadzę.

    Zajarzyłem fuksem, wczoraj szukałem czegoś dla kumpeli w fotach gorczańskich Basi z ’07. I po tropach 😉 pokumałem, że piąciocha jak w pysk, w tych dniach ❗

    Spadam do roboty, nie ma że boli. 😉

  10. nietoperek Says:

    ważność ważnością 🙂

    jednak

    nietoperki się uskrzydlają wieczorem, zwł. gdy se chlupną 😉

    a teraz zejdą na ziem
    http://www.dailymail.co.uk/health/article-2134162/Research-shows-trying-lose-weight-alters-brain-hormones-youre-doomed-pile-again.html 😦

  11. basia Says:

    Ojej!!!… 😮 😯 😳

    Ale skoro już szpiedzy wyszpiegowali — powinni mi donieść 😉 i na owe ‚pięć latek’ zamówić jakiś stosowny tekścik… dopieszczony i wycyzelowany 😈 a nie taki z marszu… ot i offhand oraz shorthand… 🙄

    Ja w rozjazdach, rozchodach, znów rozjazdach, zapracowaniu, rozwiośnieniu… znów rozjazdach, rozchodach, znów… … … —
    — Ale wieczorem będzie toast za Wszyyyyyystkich Państwa… Gdy już sprawdzę, KIEDY dokładnie była/jest/będzie owa data… (w Gorcach to – chyba i o ile pamiętam – tytuł i jego alternatywy przemyśliwałam… obok wielu innych, ważnych i jeszcze ważniejszych rzeczy… ;))

    Pozdrawiam Państwa przeserdecznie!!!

    😀 😀 😀

  12. Kamila Says:

    W razie czego – jedna taka laska, moja mama, ciotka i ja tworzą godny spisik „jak i co powtarzqają” 😉

    zdrówko, pani Basiu! 🙂

  13. Kamila Says:

    powtarzają!
    inni, niż wymienione laski 😉

  14. basia Says:

    Naśladownictwo jest najszczerszą formą pochlebstwa – zatem luzik, fporzo i git… Zwłaszcza w sieci, gdzie spisane wszystkie czyny i rozmowy… a jeszcze gdy szkiełka i oka taaakimi mózgami sterowane! 😉 😀

    Zdrówko Wszystkich Miłych, Przemiłych, Najmilszych Gości!… *

    😀 😀 😀

    _____
    *jakieś juwenaliowe nachylenie… już… 🙄

  15. nietoperek Says:

    zdrowie miłych najmilszych oraz nietoperka 😛

  16. pak4 Says:

    Zdrówko! Ustawodawca i urlopodawca przewidzieli sporo czasu na świętowanie 😛

  17. basia Says:

    Oooowszemmmm, jest tego trochę… 😉 A gdyby jeszcze pogoda zechciała uskrzydlić…
    …się, bo nas nie musi: szkwały, upały, nawały niestraszne rewelersom majowym! 😉 😀

  18. basia Says:

    …tylko… ileż to się trzeba nasprężać i naspinać by potem móc się troszeczkę zrelaksować!… 🙄

  19. TesTeq Says:

    Jako zodiakalna waga upraszam niniejszy blog o nienadużywanie mojego znaku do celów komercyjnych. W szczególności za naganne uważam przywiązywanie wagi do jedzenia, ponieważ grozi to jej upaćkaniem.

  20. basia Says:

    A gdy jedzenie zapakowane próżniowo – to można przywiązać?

    Albo jabłuszka kształtne i soczyste?

    Albo niekomercyjne użycia dla celów podniesienia wagi samoświadomości żywieniowej wśród populacji?

    Albo… ❓

  21. ja Says:

    Neghocjacje dźwighnią handlu. 🙂

    Życzę pomyślności w drugiej pięciolatce i relaksu na majówce.
    Wierny czytelnik.

  22. basia Says:

    Dzięki Wszystkim,
    — Absolutnie Wszystkim
    😀
    za dobre słowa i energie (tudzież synergie)!!!

    Niesamowita kwietniówka ma ponoć przejść w niezłą majówkę — wykorzystajmy-wyciśnijmy ten nektar do najmniejszej kropelki…
    w najbardziej ulubionym stylu,
    w każdym stylu,
    jak okoliczności pozwolą…

    😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀

  23. abnegat.ltd Says:

    Skromnie – choc niestety nie w sensie wagi – dolacze do skandujacych frenetycznie fanow 🙂 🙂 🙂

    (Wiem, zem z tylu, ale mam choragiewke o mie zawacham sie nia machac!)

  24. abnegat.ltd Says:

    …a nawet nie zawaham…

  25. nietoperek Says:

    Tydzień później, wciąż cała w samozachwytach (i nie tylko dlatego, iż waga jakoś nie protestuje) — już-już ma powierzyć

    jak mawia babcia – waga nierychliwa ale sprawiedliwa 😉

  26. nietoperek Says:

    gdyby się chciała rozwinąć – rzekę, że zawsze może być bardziej sprawiedliwa

    jeszcze

  27. nietoperek Says:

    rzekę czy rzeknę

  28. basia Says:

    Tak, tak, Nietoperku, babcie często mają rację… 😉 😀

    I co rzeknę — ruszmy nad rzekę! 😎 Już ćwierć Krakowa tam jest, nie licząc turystów i jakiegoś najazdu osobliw… osobistości strzeżonych z lądu, wody i powietrza… (może angielska federacja piłki kopanej znów sprawdza sławetne ‚gruzowisko’ na Hutniku?)

    Abnegacie, chwilę temu pan w kantorze, w odpowiedzi na pytanie, czy (gdyby aby co do czego) pierwszego maja też trejdują, popatrzył na mnie i burknął „No tak, pani na pochód nie chodziła!”
    Fakt, udało mi się wyłgać za każdym (licealnym) razem, lecz frenetycznie pomachać-odmachać to jeszcze chyba potrafię jednemu z Absolutnych i Niezmiennych Idoli 😀 Waham się tylko, czy trzeba jakoś kodować tę sygnalizację, czy normalny spontan sterowany wystarczy… 🙄 😀

  29. pak4 Says:

    Rzekę mi zabudowali, może dlatego od wczoraj na osiedlu tak pusto?
    Ale, ale — gdzie mogę ogłaszam, że jako naleśniki, tako i ja życzę łykania endu kwietnia i majowej jutrzenki!

  30. owcarek podhalański Says:

    Na pewno wole, kie ftosi przywiązuje do jedzenia wage niz jakiesi sakramenckie konserwanty abo inkse ulepsace 😀

  31. abnegat.ltd Says:

    A jam chodzil z bebenkim… Dzizzaz… Na samym przedzie woznica – z bebenkiem – jedzie…

    …lecz nim znaleziono cos zamiast kokardki
    goscia porwal dalej nurt wydarzen wartki.
    Jednej chwili nawet to nie trwalo
    co bylo przeszlo, zniklo, z wiatrem ulecialo…
    Ujrzalem glowe, skron i brew kedzierzawa…
    …i chelm. Ale to pewnie ktos z obstawy.

    Gorace pozdrowienia – w poludnie +34 🙂
    Abnegat

  32. basia Says:

    Łykania tak długiego, jak się ino da, samych zdrowych rzeczy, w upałach albo na lodowcach (najlepiej dwa w jednym ;)), bądź jakoś inaczej… jak komu najwygodniej, serce dyktuje, warunki pozwalają… niech nawet piramidalnie*…

    😀 😀 😀

    W przelocie (przepaku) podrzucam Państwu 3 dni w Beskidzie Żywieckim, w tym dzisiejszy, poranny Krawców Wierch pełen kaczeńców, wczorajszą krioterapię na pd stokach Lipowskiej i Rysianki (po powiewach mroźnych i momentami huraganikowych o poranku) oraz krokusowej uczcie ocznej, śnieżną Wielką Raczę przedwczorajszą z nieodłączną Małą Fatrą… plus upałek, upałek, upałek w dolinach… Cuuuudo!!!

    _____
    *co to dla nas +34?! 😀 — gdy po powrocie do krk miałam po raz pierwszy czas zerknąć (dziś ok 15:00) – było 32C… w Albionie może i można w chwili obecnej zaimponować gradusami, ale nie w tropikalnym Polandzie 😉 😀

Dodaj komentarz