Poezyje Gości’10 (5-12)
Ptaki stalowe
Samolecące
Niebo smugami
Skroplin znaczące…
(TesTeq 10.6; 1:59pm)
To są postulaty
z okazji Dnia Taty?
(Anonimowa Celebrytka 23.6; 2:38pm)
*Wciąż tylko pobiegnij i pobiegnij…*
Rzuć swe serce pod jej nogi,
A wnet ci wyrosną rogi!
(TesTeq 25.6; 6:54am)
Wciąż są tacy, jacy tacy,
Lecz to tylko Krakowiacy!
(TesTeq 22.7; 9:35am)
***
Na początku słów nie było –
Na początku były bity.
Słowa ciszę zaś zabiły,
Gdy zjawiły się kobity…
(TesTeq 23.7; 11:52am)
***
Ktoś był bity przez kobity?
Wirtualnie na pal wbity?!…
(basia 23.7; 11:53am)
Robim, co możem
Widelcem i nożem.
Chyba, że ryba…
(TesTeq 27.7; 8:06am)
Sto pięćdziesiąt lat!
Przejścia głównej grani Tatr!
Zawsze tyle energii… co od zawsze!
(Mru 6.8; 1:27pm)
*Grandezza…gemuetlichkeit… deszcz*
Melanżu przeszłości,
I kanwo przyszłości,
Rozdrapiesz mą skórę,
Połamiesz mi kości…
(TesTeq 18.8; 9:04am)
***
Szedł turysta za łańcuchem –
Nagle mucha mu nad uchem
Zabrzęczała, więc ją złapał.
Nikt nie będzie po nim płakał…
(TesTeq 18.8; 12:15pm)
Bo gdy facet bez szans jest u babki,
To zastawia na innych pułapki.
(TesTeq 29.7; 8:40am)
*[lubię szeptać ci słowa, które nic nie znaczą]*
Kiedy górną wargą szepczę
Słowa troski i miłości,
Dolną gnie się i wygina
Kpiąc i drwiąc z unisoności!
(TesTeq 23.8; 8:29am)
Bycie dobrym, dobrym bycie
Łatwo mi przychodzi w życie.
Za to w owsie i w pszenicy
Wzorem staję się złośnicy!
(TesTeq 25.8; 3:31pm)
*Pamiętać dzięki zapomnieniom*
Zegarek zapomnian – leży już w szufladzie,
Komórka odmierza czasu bieg z dnia na dzień.
(TesTeq 8.9; 6:59am)
***
Zegarek mógłby w oka mgnieniu
Całkiem zapomnieć o moim istnieniu,
Pókim mu o obowiązku nie przypominał
Gdym czas z ekranu komórki odczytywał.
***
Polacy mogliby w oka mgnieniu
Całkiem zapomnieć o polityków istnieniu,
Gdybyż się sami nie przypominali
I drogi samochodami tarasowali.
(PAK 9.9 10:34am)
***
jednak
by wyjść z problemu
trzeba
czasem
w
owe
szczegóły
wejść
„duma” mru
(Mru 10.9; 9:24am)
*Pierwszy raz w góry (nie tylko jesienią)*
Sam zobaczysz, czy lubisz pikniki-popasy (że!… i jak bardzo… ;D).
Popasy-gulczasy, z piwem wygibasy!
Szybko ustalisz, co ci smakuje i sprzyja na szczycie, przełęczy, nad górskim stawem czy potokiem…
Żywiec albo Tyskie smakuje nad urwiskiem!
(oprócz klasycznej czekolady – także do poczęstowania innych,
jakichś cukierków – od kawowych po landrynki – przed decydującym podejściem lub w kryzysie,
Jeszcze jedno piwo i ruszamy żywo!
gorącej cieczy w termosie i butelki – z wodą/na wodę).
Zamiast ciepłej i mdłej wody, piwo pij turysto młody!
To pisałem ja, Turysta XXI wieku.
(TesTeq 20.9; 1:50pm)
Dlaczego „tolerancja” a nie „tupet”?
Możesz dziś osiągnąć kupę,
Gdy ze sobą nosisz tupet!
A gdy czaszka ci się świeci,
Zabierz także i tupecik!
(TesTeq 24.9; 7:15am)
O Okrutna!
Ktoś leczy kaca
Chory jest (ogólnie)
Sam w hotelu
Na dyżurze
Kończynę złamał (dolną)
Ma agorafobię
I politykofobię
I wprostofobię
(Robert, 2.10; 1:48pm)
*Antypatia do młodzieży? – nigdy!*
Kiedy Frycek
Zbił donicę,
Zabrzęczała,
Jakby grała.
Ciszę zmiotła
Wprost do kotła,
Gdzie wariacje
Na kolację
Muza mała
Gotowała…
(TesTeq 11.10; 7:12am)
Siedemdziesiąt dwie młode
Heurystyczne hurysy
Będą dane tym, którzy
Bronią Odry i Nysy
Przed zdradzieckim zamachem
Bezlitosnych dywizji,
Które ogniem i strachem
Granic pragną rewizji.
(TesTeq, 15.10; 7:37am)
Pewien polonista ciurkiem
Przez „u zwykłe” pisał „córkę”.
Nie zrażały go manowce –
Od „żet z kropką” był fachowcem.
(TesTeq 19.10; 9:12am)
finezyjny bardzo mru
zajrzał tam, zajrzał tu
te melomany to jakiesi straśnie roztrzęsione ludzie
a już na tym jakimsi fejs zbuku
to jakby wszystkie z pisu
kampanie nienawiści
jeszcze się dziewczynie krzywda stanie
a szkoda by było
bo fajnie daje po klawiszach
a i wygląda niczego sobie
do poezyji mi to wpisać
EDYCJO DEFINITIWA!
(Mru 21.10; 3:54pm)
*Profilaktyki jesienne różne są*
Gdy profilaktycznie
Wyglądam prześlicznie,
Paskudne robale
Nie lubią mnie wcale!
(TesTeq 4.11; 7:36am)
***
By zachować ciało zdrowym,
Usuń dziś dwie białogłowy!
(TesTeq 5.11; 8:20pm)
Pozwoliłem na dziedzińcu
Leżeć skórce od banana,
I zaczajon cicho czekam,
Kiedy tak, jak codzień z rana,
Idąc wolno ku łazience
Fikniesz kozła, Ma Kochana!
(TesTeq 12.11; 8:32am)
***
Powiało grozą –
Poezją, nie prozą!
(Jankora 12.11; 8:44am)
***
skórka od banana
w mżawce dziś skąpana
pod liśćmi schowana
(wcale nie banana)
czeka już od rana
na ciebie, kochana/na swego barana
(Wroycek 12.11; 9:41am)
***
Poetów ponosi,
Gdy WordPress ich kosi
Prozaik się burzy,
Gdy WordPress go wkurzy
(TesTeq 12.11; 10:11am)
Światło-ruch-śmiech-ludzie
Światło bije mnie po twarzy,
Ruch mi stopy raz odparzył,
Śmiech zaś pogniótł szpetnie skórę,
Ludzie w brzuchu wiercą dziurę!
(TesTeq 14.12; 8:05am)
Kiedyś napisałem tak – nie pamiętam, czy tutaj:
Zegarmajster
Dni mijają, po nich noce
Wysysają Słońca blask.
Zegarmajster bezlitosny
Rzuca na nas czas…
(TesTeq 28.12; 8:45am)
***
@pak4: A propos nawiązki:
Daj mi, proszę – szepczę, kiedy
Oczy spalasz mi podwiązką –
Pewny, że nie zaznam biedy,
Gdy obdarzysz mnie z nawiązką.
(TesTeq 28.12; 11:01am)
Niech się spełni, niech się darzy o czym człowiek śni i marzy!
(Gradus 31.12 10:53am)
***
Owczaraki-nieboraki – reda da im się we znaki
Gdy raz wejdą owczarakiem => mogą przodem, dobrym smakiem!
(basia 2.1. 2011 9:39am)
***
{Nieboraki-Owczaraki
się logują tak dla draki!}
(Zawada 2.1; 1:29pm)
***
Owcaraki-rosomaki
dadzą szybko się we znaki
gdy im polać trzy araki.
(GK 4.1; 11:32am)
Skomentuj