Poezyje Gości’09 (9-12)
Endorfinki, endorfinki
Dla chłopczyka i dziewczynki
Wszyscy mają ładne minki
Wydzielając endorfinki.
(Abnegat.ltd 7.9; 10:54pm)
***
Przez różowe okulary
Nawet pieniek bardzo stary
Niczym młody,
Cud-urody,
Pręży dziarsko swe konary.
(TesTeq 8.9; 12:05pm)
***
Gdy nadejdzie już październik,
Wtedy pewnie nawet piernik
Będzie gratką
Wraz z karpatką,
Kiedy wstąpię do cukierni…
(TesTeq 9.9; 7:40am)
Number Nine Number Nine Number Nine Number Nine Number Nine Number Nine Number Nine Number Nine Number Nine…
Paul dziś musiał iść do kąta,
Taśmę w studiu John poplątał,
George zaś z Ringiem na ulicy
Szli u boku ośmiornicy.
Rewolucja to dziewiąta…
(TesTeq 9.9; 10:28am)
***
|\/ |\/ |\/ |\/ |\/ |\/ |\/ |\/ |\/
|/\ |/\ |/\ |/\ |/\ |/\ |/\ |/\ |/\
Większy jest mój szlaczek –
Foma z żalu płacze,
Foma z żalu kwiczy,
Bo się rozmiar liczy!
(TesTeq 9.9; 1:03pm)
***
Nie widziałem Cię ostatnio,
Nie widziałem Cię od lat,
Zamyśliłaś się, a wtedy
Kolor z włosów zdjął Ci wiatr…
(TesTeq 10.9; 8:31am)
@Mru(cek) & foma:
Obieram ziemniaki
I kroję cebulę,
Na stole, w marzeniach,
Całując Cię czule…
(TesTeq 15.9; 1:25pm)
basia pisze o 7:38: “dwadzieścia lat temu, dokładnie o tej porze, autostopując po Grecji…”
Dwadzieścia lat temu,
O siódmej trzydzieści,
Dokładnie trzydzieści osiem,
Marynarz – gdzieś w Grecji –
znienacka mnie olśnił
Swą hondą i męskim głosem…
(TesTeq 17.9; 8:42am)
Wyszedł z morza grecki miś,
A na imię miał on Krzyś,
Z morskiej piany się wyłonił
I turystkom wdzięcznie skłonił.
Dostał za to dwa jabłuszka,
Które schował wprost do brzuszka.
We wspomnieniach żyje dziś
Grecko-morski Krzysio-miś.
(TesTeq 5.10; 8:35am)
***
Spójrz na misia,
Wbitego misia, eee..
On przypomni,
Przypomni wycieczkę tę…
(PAK 5.10; 12:31pm)
***
Czy wypada – tak dla sportu –
Wbijać misia do paszportu?
(TesTeq 5.10; 2:35pm)
Popodturnie! Popodlasy!
To hinduskie są hałasy…
(foma 8.10; 11:35am)
***
Serce moje aż się ściska,
Że bliźniacze dwa urwiska
Do praktyki polityki
Wprowadziły zwyczaj dziki
Okładania się po pyskach!
(TesTeq 9.10; 7:25am)
***
Toż to całkiem nie wypada
W zamrażarce trzymać Grada!
(TesTeq 17.10; 8:28pm)
***
Dziś przygoda dla mnie nowa:
Wpadłem na noc do Tarnowa!
(TesTeq 18.10; 8:28pm)
Same posty przeciekają,
Rzeczywistość chcą nam zmieniać.
Łordpres tak, jak inne służby
Też wymaga uszczelnienia!
(TesTeq 19.10; 5:17pm)
*Mało-polskie drogi, bardzo-polskie drogi. I przyśpieszenia
Ku Tarnowu i Rzeszowu
Pomarszczona autostrada…
Niechaj zadba o swe lico –
Dobry krem ją powygładza!
(TesTeq 10.11; 7:36am)
*”Czegóż potrzeba strzelcowi…*
To skandal! Wpis dodany lekkim popołudniem, a nie o świcie
Niebo aż się rozpłakało,
Gdy ujrzało taki chaos!
Zaś Owczarek nam zbaraniał –
Czy to wynik zakochania?
(TesTeq 10.11; 9:11pm)
***
Lisią kitę wiatr rozwiewał,
Gdy ten gonił cień cietrzewia,
Co ze strzelistego drzewa
Zerwał się, gdy przestał śpiewać.
(TesTeq 12.11; 11:21am)
W prominenty, nasi ludzie
Z dobrych drużyn w naszej budzie,
Poszli, ale są na tarczy,
Bo z hazardem chcieli walczyć.
Już niedługo przyjdzie grudzień.
(TesTeq 18.11 8:05pm)
***
basia pisze: “jak dobrze wiedzą Anglicy – od absolutnie każdego tematu (i tonacji nastrojowej) można dojść do futbolu. Albo do Dody”
Skąd Anglicy znają Dodę?
Czy słowiańskie ciało młode
Stłukło twardą serc skorupę?
Nie, im chodzi dziś o Krupę!
Krupa pląsa wraz z gwiazdami
I Playboya zdobi łamy,
Sławi polskiej ziemi imię
W Nowym Jorku i Berlinie!
(TesTeq 19.11; 7:01pm)
Zamotałem się w motecie,
Przeludniłem się w preludium.
Dziwne rzeczy na tym świecie,
No i upał na południu!
(TesTeq 20.11; 7:58pm)
Jakże mylą się ci chłopcy,
Polityki świat im obcy,
Bo problemy to zasłona –
Za nią krowa jest dojona…
(TesTeq 23.11; 8:04am)
Dzisiaj w spamie, z życzliwości,
TesTeq zmuszon był zagościć,
Lecz go Gospodyni miła
Wnet ze spamu wydobyła,
Więc nie będzie się już złościł.
(TesTeq 26.11; 2:41pm)
Pod choinkę książkę kładę,
Żeby magią swojej formy
Przywróciła drzewko z krzywą
Nóżką do pionowej normy.
(TesTeq 27.11; 7:55am)
“Tak kalkulując, kosztowałoby to panią…”
“Jeśli pani skalkuluje,
To i ja to wnet poczuję:
Czy tłumaczyć mam kobiecie –
Kopert stos na parapecie
Pani wkładu oczekuje…”
(TesTeq 2.12; 8:12am)
*Kronika wirtualnie-realna (10)*
Mru stał za filarem,
Lecz swym okularem
Dzióbał w słup z mozołem,
Jakby był dzięciołem.
(TesTeq 4.12; 8:12am)
***
Oj, zaboli to poetę,
Gdy literę weźmie nie tę,
Lecz najbardziej go zasmuci,
Gdy uwagi nikt nie zwróci,
Gdy nie spyta o motywy
Błędnej tej alternatywy,
Ortografii urągania –
A to tylko z niewyspania…
(TesTeq 4.12; 1:23pm)
Pe-eR-eLu był reliktem
Krasnoludka strój czerwony,
Więc go spryciarz przefarbował
I do twarzy mu w zielonym.
“Ekologią się zająłeś –
Brawo, drogi przyjacielu” –
Ucieszyła się królewna.
“Nie, ja działam w Pe-eS-eLu!”
(TesTeq 7.12; 8:46pm)
Nigdy nie byłem wolontariuszem
I chyba nigdy już się nie zmuszę.
Za to nierzadko, z dobrym wynikiem
Zdarzało mi się być ochotnikiem.
(TesTeq 9.12; 7:22am)
***
Raz Abnegat i Derywat
Wpadli, by się napić piwa,
Lecz się Basia zadumała
I przy kompie im przelała.
(TesTeq 10.12; 11:33am)
***
Już się robi (prosił o zmianę ‘e’ na ‘y’):
Raz Abnygat i Dyrywat
Wpadli, by się napić piwa,
Lycz się Basia zadumała
I przy kompiy im przylała.
Sadystyczna ta opowiyść
Aż niy miyści mi się w głowiy,
Bo łagodny zy mniy człowiyk
(TesTeq 10.12; 1:25pm)
Zima straszna – jak u Ruska,
Pojedziemy do PułTuska
Tam Donalda odwiedzimy –
My się zimy nie boimy!
(TesTeq 17.12; 1:00pm)
Oto nam wszystkim przyszedł święty czas,
Gdy nawet foma mówi ludzkim głosem.
Niech zatem radość dzwoni pięknie w nas,
Życzę z patosem i bigosem…
(foma 24.12; 3:28pm)
Bezskutecznie szukam serca,
Obnażając pierś kobiecą,
Ale tuż po obnażeniu,
Wnet rozprasza mnie nie wiem co…
(TesTeq 29.12; 7:05am)
***
Ibidem…
I bidem żem klepał,
I życie wystawne.
Jedno zbyt postne,
Drugie niestrawne…
(TesTeq 30.12; 2:25pm)
Skomentuj