zdobędą Chelsea
Za górami, za lasami, za sied… jednym kanałem, daaaawno temu B napisała tekścik Chelsea tractors.
Minęło 13 lat…
Much used by the Armed Forces, this workhorse vehicle climbs every mountain and fords every stream — but at the moment its sad destiny seems to be as the Chelsea tractor that puts all the other Chelsea tractors to shame.
It is frequently sighted in West London, driven by men in pale blue suede loafers or women on their way to a hot yoga class or a date with a mindful cup of matcha tea.
This mighty, lovely rugged vehicle deserves so much more than to end up as the plaything of rich dopes who care little for their carbon footprint or hogging city roads. Don’t hate me, but I really want one.
12 lipca 2017 o 6:48 am
Kiedyś była taka teoria, że męska moda polega na zademonstrowaniu, że mężczyznę stać na czas wolny (bo to świadczy o jego pozycji społecznej itp.). Mam wrażenie, że pokazywanie się przez ludzi z miasta w terenówkach może być ilustracją tej tezy.
12 lipca 2017 o 7:13 am
Eeetam – boją się wjechać do dżungli w smarcie lub seicento… 🙄
12 lipca 2017 o 8:08 am
Albo wzorują na Królowej 🙂

12 lipca 2017 o 8:17 am
Eeetam, po prostu może ich nie stać na dwa samochody: jeden miejski, cieszący gusta Gospodyni i drugi wiejski, który da radę wjechać na szczyt niedostępnej góry, gdzie mają posiadłość z widokiem – jak nasz Pan Prezydent w Wiśle.
12 lipca 2017 o 8:49 am
Traktor pokazany w notce zdobywa nie Chelsea, a Wimbledon.
I czy naprawdę muszą w nim siedzieć bezsensowni celebryci?
Co do gościnnego posta, zastanowię się.
Za wszystkie wyrazy dziękuję.
12 lipca 2017 o 10:11 am
Zapytam OTT: co jest na gravatarze naszej Szanownej Gospodyni?
Nie zakładam, że tam wjechała traktorem, choć traktorkiem mogła. 😀 )
Eskapady ciekawe, ambitne i giga-doładowane, turbo. 😉
12 lipca 2017 o 9:41 pm
Paku4, w linkowanym tekście jam o tym wszystkim nie chwaląc się napomknęła: the Queen, aristos, landed gentry… 🙂
TesTequ, to nasz m(iło)ściwie panujący uważa Wisłę za off-road experience?… Hmmm… 😮 😈
Bardzo Pretensjonalny Anglofilu, skoro siedzą, zdobywają, nawet im zdjęcie fotnięto — muszą!
Na wpis czekam (adres znajdziesz z łatwością) 🙂
A o „Traktory zdobędą wiosnę” słyszałeś? 😉
(Ani pół grama aluzji do UK!!! 🙄 )
Gradusie, Skały Księżniczki (Pietrele Doamnei) w masywie Rarău-Giumalău (Bukowina, Rumunia)
[Nie mylić z Kołyską Księżniczki w Szczelińcu Wielkim! 😉 ]
Wędrowaliśmy tamtędy (czyli po bukowińskich górkach) we wrześniu 2014.
https://goo.gl/photos/u3LUExbVm6RuWy3m9
I zaiste, podjazd pod Skały oznaczał wówczas rekord wysokości dla Traktorka (nie żebyśmy jakoś uparcie mu śrubowali owe rekordy, ale jednak idą w górę 🙂 )
Gdy ktoś mówi, że giga-doładowane, to zaczynam się bać. Bo nie zawsze pamiętam, co jest po tera 🙄 a tu jednak trzeba(by) mieć wyobraźnię o te pół kroku przed wyczynem… 😛
13 lipca 2017 o 1:51 am
No cóz… 🙂
13 lipca 2017 o 1:53 am
I… na wypadek, kieby sie okazało, ze ftosi nie panimajet pa russkij 🙂
13 lipca 2017 o 6:00 am
Taaakkk – wszystko już było. Dziewczyny lubią… wielkie pojazdy a Królowa jako księżniczka zdobyła uprawnienia mechanika samochodowego… 😎
13 lipca 2017 o 6:36 am
@owcarek:
Pamiętam z Kapuścińskiego, jak to w jakiejś republice azjatyckiej ZSRR nadawano kobietom imiona od różnych rzeczy i w pewnym okresie, takim nadawanym imieniem bywał Traktor, jako przykład wdzięku, powabu i pożądania.
13 lipca 2017 o 7:18 am
Niektóre marki traktorowe są wymarzone na damskie imiona: fiatagri,
massey ferguson, belarus, valtra… No i oczywiście lamborghini… 🙄
http://www.agrofoto.pl/forum/topic/5191-wszystkie-typy-i-modele-traktor%C3%B3w-produkowanych-na-%C5%9Bwiecie/