Szukał słowika

Słowik
W przyjaciół miłych gronie
Dziewczyna w wieczornym salonie
Wiosennym głosem,
Nutą słowiczą,
Śpiewała z miłosną słodyczą,
Z majowym patosem.

Wszyscy słuchali
I gdy śpiewaczka usta otwarła
W perlistej gamie,
Co w serce wnika,
Kot, co się zakradł do sali,
Skoczywszy jej na ramię
Zajrzał do gardła.
Szukał słowika.

Leopold Staff

Komentarze 64 to “Szukał słowika”

  1. Tom Says:

    Międzynarodowy dzień kota
    albo
    Światowy dzień kota

    Mru rozstrzygnie! 😉

  2. Joszko Says:

    Na słowiki jesce troche pocekomy; za to kotów wszędzie jak psów. Justysi łod sąsiada kupili persa, ale łona nie spiewa ino sie drze. Często.

    To tylo z kocigo frontu.
    😉

  3. Joszko Says:

    Z frontu zaś meteorologicnygo to wom powiem, ze zimno jest. I luty.
    Lo tego koty jesce nie marcujom ani drozdy nie świrgolom (nie mówiąć o słowikach). 😉

  4. Joszko Says:

    Jesce tak se myśle – ze wcorajsy słowik, tyn baryton lirycny, godoł we Dwójce nie tyle z majowym patosem co z sybkościom karabinu masynowygo.
    Ale ogólnie fajnie.

    Teroz zmiana frontów – z blogowygo na zyciowy.
    Dziś strzelać nie kazano, na razie… 🙂

  5. TesTeq Says:

    Kot do gardła luka,
    Bo słowika szuka,
    Lecz wnet stulił uszy –
    Ujrzał dwa wirusy ❗

  6. Mru Says:

    Testeq 😀

  7. Mru Says:

    Tom
    nie będę się targował – Galaktyczny. 😀

  8. Joszko Says:

    Mru, nowe rozumienie „krakowskim targiem”? 🙂

  9. pak4 Says:

    Joszko:
    We wtorek było zimniej. A takiego kota słyszałem… (Szarego, po zmroku wszystkie są szare…)

  10. Joszko Says:

    Wiesz, Pak, ze wszystkich szarych kotów to ja lubię najlepiej szary sos polski… 😉

  11. pak4 Says:

    Ku wiośnie, wolno, ruszyła maszyna pogody ociężale…

  12. kicionek Says:

    Międzynarodowy Dzień Pchełki poproszę.
    A potem – Weszki. Śpiewającej.
    👿

  13. Mru Says:

    popieram, Kicionek, popieram – a to w ramach dni krzyżowych „Pieskie Życie” (mogą być międzynarodowe, szczodry jestem). 😈

  14. Mru Says:

    Mru, nowe rozumienie „krakowskim targiem”?

    Joszko, mru dysponuje szeroką gamą technik negocjacyjnych. 🙂

    (chciał napisać, że wachlarzem dysponuje, ale gama bardziej pasuje do wpisu – psze Gospodyni, tu się pilnie czyta co tam pani napisze albo wynajdzie. 😛 )

  15. Zawada Says:

    Kot, a lizus? 😛

  16. Hoko Says:

    Pewno głodny i dlatego lizus. 🙂

  17. Mru Says:

    o, jeszcze jeden mrucek dzisiaj! – biały… niknie w oczach… może też głodny? 🙄

  18. nietoperek Says:

    nietop też przymilny kiedy głodny – żeby nie wyjść na sępa 😛
    mam propo:
    wiem, gdzie znaleźć godny absynt i węgrzyn, co pamięta Elżbietę Łokietkównę… 😉 -ale sam nie dam rady…

  19. nietoperek Says:

    ps. upić kota (koty) octowatym węgrzynem – to byłoby to! 😀

  20. basia Says:

    Właśnie! 💡 – skoro PT Koty obchodzą, to mogłyby czymś poczęstować, imprezkę zrobić… albo ich personel… 😎

    😀 😀 😀

  21. Mru Says:

    mru ma rybkę… a w zasadzie pół… makreli…
    drugie pół zjadł zanim włączył kompa — proszę, ależ proszę się częstowaććć…

  22. Mru Says:

    /ciii… mru ma też słowika… nie, nie podzieli się… zawsze był miłośnikiem sztuki… która wymaga poświęceń… ciii…/

  23. Zawada Says:

    I to jest zdajesię ta miłość, która nie waży się wypowiedzieć swego imienia? (Czy jak to tam było?)

    Myślę o W-węgrzynie, nie o tym tu… tfu… „myśliwym”! 👿

  24. Mru Says:

    nie waży, nie warzy –
    tryle-goryle (perliste :P)

    wszystko, co miała do powiedzenia to już powiedziała pod poprzedną notą

    a teraz jak kto nie umi zdobyć słowika – to choć mi tu przynieść i to już każdy po dziesięć przepióreczek! –
    w proso odmarsz!

  25. Mru Says:

    btw, mru zrobił był wywiada szerokiego: bywa tu jedna KiciaF, Abnegat dostąpił ostatnio zaszczytu posiadania właściwej ozdoby domu, a za gospo wypijamy bo primo jest gospo, a poza tym lwica – kot, choć gorsiejszy. 😈

  26. Mru Says:

    jest jeszcze Radecki od Blejkota – też zdrówko!

  27. zawada Says:

    Mru, ja rozumiem że jak ostry atak megalo – to najlepiej przy święcie, ale nie rozumiem, czemu lew (Lwica!) jest „gorsiejszym” kotem? 😮
    Chyba „lepsiejszym”?… 😉 😀

  28. Mru Says:

    a temu, o cny Zawado, a temu, że mniejsza masa ciała = większa kondensacja kociości!

    poza tym jak wyobrażasz sobie polowanie lwa na słowika na ramieniu śpiewaczki?
    niewykonalne!
    powiem ci, że nawet na nędzne tłuste przepiórki niewykonalne…
    nawet na przekarmione gołębie i szpaki!!!

    bez-u-ży-tecz-ny bufon!

    …co innego lwica… 😛

  29. zawada Says:

    Wymiękam! 😆

  30. Jankora Says:

    Zawado, ja też! 😆

    Zdrowie wszystkiego co kocie, zdrowie „kociości” w nas! 😀

  31. Jankora Says:

    Wyszukałam – nie słowika 😉 – wpis „Mieć kota”, ten z zeszłego roku, o „kociofotach per annum”… Że ja się załapałam się na wypowiedź Celebrytki! 😦

    Mieć kota

  32. basia Says:

    Uhmmm… widzę, że wszystkie mruczki, mruczydła i mruczątka mogą się czuć wysoce usatysfakcjonowane… w najwyższym stopniu… 😉
    😀 😀 😀

    (…pomstę za lwicę jako gorsiejszego kota… zostawię sobie na… no, nieważne na kiedy — revenge tastes hottest when served cold… i z suspensikiem… z suspensikiem 😈 )

  33. pak4 Says:

    Fakt — lwice są wyraźnie dyskryminowane. Takie lwy mają swoje banki, samochody, nauki jazdy. A lwice?

    BTW. Sprawdzałem wczoraj i okazuje się, że o ile Dzień Kota jest międzynarodowy, to dni psa są narodowe. Czyżby dlatego, że koty chodząc własnymi drogami granic nie uznają?

  34. basia Says:

    Przeczytawszy dokładniej 😳 widzę, że (być może) Pewien Komentator nie chciał być wobec lwicy bezwzględnie bolesny… Ale tak czy siak niech się ma na baczności… on i inni potencjalni śmiałkowie… 🙄

    Narodowe dni psa? Całe przedwiośnie* – zwłaszcza ostatnio co roku w Polsce?… 😉 😀

    ___
    *”Biznes bez stresu” – Społeczeństwo psiej kupy

  35. basia Says:

    Witam Cię serdecznie, Kicionku! 🙂

    …I kochajmy wszystkie stworzenia, duże i małe… 😉 😀

  36. pak4 Says:

    No i jak tu teraz napisać, że lwice nadrabiają dyskryminację siłą ducha i urodą?…

  37. basia Says:

    Jak to jak? – literkami! 🙄

  38. Jankora Says:

    Poprawka 😳 w moim wczorajszym wpisie powinno być:

    „Że ja się NIE załapałam na wypowiedź Celebrytki!”

    Inaczej nie ma sensu.

    Miłego weekendu!

  39. basia Says:

    Domyślili się z kontekstu… sami Bystrzacy; tutaj inni nie bywają ❗ 😉 😀

  40. Mru Says:

    katzenjammer. 😉

  41. zawada Says:

    😉

  42. TesTeq Says:

    pak4 mówi: „Fakt — lwice są wyraźnie dyskryminowane. Takie lwy mają swoje banki, samochody, nauki jazdy. A lwice?

    Lwica to lewica z wyciętym ‚e’, więc nie wypada jej posiadać zbyt wiele.
    Co by elektorat powiedział ❗

  43. Zawada Says:

    A mecz widzieli? 😀

  44. Mru Says:

    Zawada, tażby nie?! :ek:

    Testeq, jednak lwica lewicy potrafiła…

  45. basia Says:

    Dobry wieczór Wszystkim Państwu!
    😀 😀 😀

    Skijumping.pl przypomina, że mija 15 lat od pierwszego podium PŚ Adama Małysza…

  46. basia Says:

    …tylko czemu zdjęcie współczesne a nie ‚tamto’?…

  47. pak4 Says:

    @TesTeq:
    Sugerujesz, że lwica, to lewica bez dostępu do internetu?


    Niech żyje przyjaźń kotów z ludźmi:

  48. Mru Says:

    jedna lwica nawet sobie chwaliła brak internetu w domu…

  49. Mru Says:

    poszukiwania słowika przerwano.
    biało.
    a kot nie pies.
    😉

  50. basia Says:

    tak, na białym (i wciąż dopadającym) łatwo zgubić tropy… nawet najlepszych kolegów…

    …ale za to nartki… 😎

  51. owcarek podhalański Says:

    Kie poźreł do gardła, to moze nie był kot-zywina, ino laryngolog – pon doktor Kot? Ino cy laryngolog wskakuje pacjentom na ramie? Nie wiem, nimom medycnego wykstałcenia 😀

  52. Mru Says:

    Owcarek, nie wymawiaj się, nie masz wykształcenia Ty, to kot gaździny ma – na spytki go (życzenia wcześniej złożyć trzeba!). 😀

  53. el kondor Says:

    Niesamowite, że ten skądinąd zabawny wierszyk wielkiego Staffa wywołał tak liczne komentarze i tak zażartą dysputę o kotach, kocicach i …lwicach. Ukrytego głęboko sensu tej dysputy niestety nie pojmuję, ale powiem tylko, że spiewaczka musiała mieć naprawdę doskonały głos, skoro kot dał mu się tak zwieść i usłyszał w nim prawdziwego słowika.

  54. Mru Says:

    bo wiesz, El Kondor, nie ten najlepiej kocha, kto rozumie… 🙄

  55. el kondor Says:

    @Mru: Ach więc trzeba najpierw kochać, żeby móc włączyć się do tej dysputy, ale kochać kogo lub może co?

  56. Mru Says:

    gadanie… 😉

    😀

  57. Mru Says:

    niektórzy poszlakują, że trzeba też naszą gosp, ale to jest, oczywista, fałszywy trop. 😐

  58. abnegat.ltd Says:

    Sie mi sparafrazowal wierszyk – ale go zezarlo…
    Z pamieci bedzie tak:

    Kot do gardła luka,
    Bo słowika szuka (…)

    I wytrzeszczyl galki
    Bo ujrzal
    Migdalki

  59. Mru Says:

    też mi tu ostatnio zeżarło bezpowrotnie
    dwa razy

    i nawet żem się nie odgryzł…

    bo rzecz słabszą była, niż to, co się mieści w zanawiasowanych trzech kropkach Szanownego Pana Doktora. 😉

  60. abnegat.ltd Says:

    …Mru, no i cegoj mi z szarza wyjezdzasz… 😈

    Toz na blogu jak byk stoi 😉

  61. Mru Says:

    Cegój z szarżą – a dyć zeby po galicyjsku beło! 😀

  62. basia Says:

    Czy ona jest zażarta, owa dysputa?… Hmmm… powiedziałabym, że jest przedwiosennie ożywiona… 😉 😀

    Szkoda, że Abnegat przytoczył z pamięci tylko okrojoną wersję swojej pożartej parafrazy… Zajrzałam do spamu… niczego nie ma… 😦

    …ale miejmy nadzieję, że wiosna sprzyjać będzie poetyckiej wenie… – nie żeby od razu imperatyw kategoryczny publikacji… wyszeptać do uszka jakiemuś znaczącemu, realowemu ktosiowi — to jest to!
    😀 😀 😀

  63. abnegat.ltd Says:

    …nigdy nie pojmowalem czemu Maruszka ma isc spac do uszka – a tu wystarczylo guglnac XD

    Niestetyz, miejsce limerykowca jest juz zajete 😦 Na szczescie przyklepalem sobie Dozartego Dziadka Na Balkonie 😀 😉 😀

  64. basia Says:

    😀

    Kariery limerykowców różnych są wciąż do zrobienia… ale skoro coś oryginalniejszego przyklepane… 🙄 😉 😀

Dodaj komentarz